fot. HBO

Utwór Depeche Mode w serialu „The Last Of Us”. Będzie powtórka z zeszłorocznego sukcesu Kate Bush?


17 stycznia 2023

Obserwuj nas na instagramie:

Serial The Last Of Us zadebiutował w poniedziałek 16 stycznia na HBO Max. Widzowie zachwycają się produkcją, która zapowiada się na wierną adaptację gry wideo. Nie mogą również oderwać się od utworu Depeche Mode z pierwszego odcinka. Never Let Me Down Again ma za zadanie budować klimat serialu… ale nie tylko.

1. odcinek The Last Of Us już na HBO

Historia z kultowej gry studia Naughty Dog została przelana na serial fabularny The Last Of Us. Tak jak i w grze, w produkcji HBO również poznajemy rzeczywistość Stanów Zjednoczonych po apokalipsie spowodowanej atakiem kanibalistycznych stworzeń zarażonych zmutowanym grzybem Cordyceps. Głównym bohaterem produkcji jest przemytnik Joel (Pedro Pascal), który wybiera się w niebezpieczną podróż poza strefę kwarantanny z nowo poznaną nastoletnią Ellie (Bella Ramsey). Na bohaterów czekają wyzwania związane z przetrwaniem w niebezpiecznym świecie, a także zmierzeniem się z własnymi emocjami i relacjami międzyludzkimi.

Bella Ramsey, odtwórczyni postaci Ellie nie grała w "The Last Of Us"
Pedro Pascal i Bella Ramsey w serialu „The Last Of Us”, mat. prasowe

Niełatwo jest stworzyć wierną adaptację gry wideo, szczególnie przy tak dużym fandomie oryginalnej produkcji. Reakcje widzów i krytyków (96 proc. pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes) zapowiadają jednak to, że showrunner Craig Mazin (scenarzysta miniserialu Czarnobyl) we współpracy z autorem gry Neilem Druckmannem sprostali wyzwaniu. Fani zachwycają się pierwszym odcinkiem horroru pod względem emocjonalnego budowania narracji, na który składa się też świetna muzyka.

Depeche Mode w soundtracku The Last Of Us

Synth-popowy utwór Never Let Me Down Again, który pojawił się w ostatniej scenie pierwszego odcinka, idealnie pasuje do postapokaliptycznego klimatu The Last Of Us. Singiel otwierał drugi studyjny albumu Depeche Mode, Music for the Masses z 1987 roku. Oryginalnie można było w nim szukać metafory do narkotyków, ponieważ wokalista Dave Gahan był w tamtym czasie uzależniony od heroiny. W bezpośrednim jednak tłumaczeniu to piosenka o silnej przyjaźni:

I’m take a ride with my best friend
I hope he never lets me down again
He knows where he’s taking me
Taking me where I want to be
I’m taking a ride with my best friend

tłumaczenie:

Wybieram się na przejażdżkę z najlepszym przyjacielem
Mam nadzieję, że znów mnie nie zawiedzie
On dobrze wie, gdzie mnie zabiera
Zabiera mnie tam, gdzie chcę być
Wybieram się na przejażdżkę z najlepszym przyjacielem

Mazin powiedział, że jest zadowolony z wyboru piosenki, ponieważ nie jest ona przesadzona i wydaje się zarówno „złowieszcza, jak i mrocznie komiczna”. Na dodatek, choć jest bardzo znana, wciąż wiele osób odkryje ją teraz dzięki serialowi:

Depeche Mode powtórzy sukces Kate Bush?

W ścieżce dźwiękowej pojawiła się przede wszystkim oryginalna muzyka Gustavo Santaolalla (laureat Oscarów za ścieżki dźwiękowe do filmów Tajemnica Brokeback Mountain oraz Babel), który skomponował muzykę do gry wideo The Last Of Us. Muzyk współpracował przy serialowym soundtracku z Davidem Flemingiem (Diuna, Top Gun: Maverick). W pierwszym odcinku usłyszycie także Tomorrow Avril Lavigne i White Flag Dido, które jednak nie zdobyły tak dużego zainteresowania jak utwór Depeche’ów.

Chwytliwy utwór z lat 80. osadzony w postapokaliptycznym świecie, gdzie grasują mordercze postacie? Brzmi jak Kate Bush i jej Running Up That Hill, który wykorzystano w ostatnim sezonie Stranger Things. Młodzi widzowie produkcji Netfliksa na tyle pokochali utwór z albumu Hounds Of Love (1985), że po 37 latach znów zaczął on podbijać listy przebojów. Do tej pory pozostaje jednym z najbardziej wiralowych utworów na TikToku 2022 roku. Serial The Last Of Us bez wątpienia dotrze do publiki, która oszaleje na punkcie Never Let Me Down Again. Już teraz zaczyna być widoczny wzrost jego wyszukiwań w Google Trends:

Never Let Me Down Again ma znaczenie w fabule The Last Of Us

Uwaga, w tej części tekstu znajdują się spoilery 1. odcinka serialu The Last Of Us:

Pod koniec pierwszego odcinka, w pokoju, w którym przebywają Joel, Ellie i Tess, z radia wybrzmiewa Never Let Me Down Again zespołu Depeche Mode. Wcześniej Ellie odnalazła w mieszkaniu książkę z największymi hitami zestawienia Billboard, a w środku notatkę z zawartym kodem. Wyjaśnia on zależność między grającym w radiu utworem a losem przemytników Billa oraz Franka. Dźwięk służy do przesyłania zakodowanej informacji. Jeśli w radiu usłyszymy utwór z lat 60. – nic się nie dzieje. Utwór z lat 70. oznacza, że mają ze sobą nowe produkty. Niestety, utwór nagrany w latach 80. zapowiada niebezpieczeństwo.

To dlatego klimatyczny singiel Never Let Me Down z 1987 zagrany na sam koniec odcinka stanowi niepokojącą zapowiedź kolejnych elementów adaptacji gry. Czy tak jak my nie możecie doczekać się kontynuacji? Następny odcinek The Last Of Us już 23 stycznia o 3:00 czasu polskiego na HBO Max.

Czytaj też: Pierwszy odcinek serialu „The Last of Us” za nami

Serial The Last Of Us zadebiutował w poniedziałek 16 stycznia na HBO Max. Widzowie zachwycają się produkcją, która zapowiada się na wierną adaptację gry wideo. Nie mogą również oderwać się od utworu Depeche Mode z pierwszego odcinka. Never Let Me Down Again ma za zadanie budować klimat serialu… ale nie tylko. Zobacz także Nowe seriale, […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →