Universal odcina się od zespołu Rammstein po fali oskarżeń
Obserwuj nas na instagramie:
Nie milkną echa skandalu wokół rzekomych działań muzyka grupy Rammstein. Prokuratura bada, czy Till Lindemann dopuścił się naruszeń seksualnych. Wytwórnia odcina się od Rammsteina.
Dochodzenie w sprawie Rammsteina
Pod koniec maja 24-letnia fanka metalowej grupy Rammstein, Shelby Lynn, opublikowała post, w którym przekonywała, że po koncercie w Wilnie podano jej tzw. pigułkę gwałtu, a następnie na jej ciele w tajemniczych okolicznościach pojawiły się siniaki. Wyszło na jaw, że do Litwy poleciała na zaproszenie Aleny Makeevej, znanej jako „dyrektorka castingu” Tilla Lindemanna, lidera grupy. Na zabawę w pierwszym rzędzie i imprezy z muzykami zapraszała same młode, atrakcyjne kobiety. Shelby twierdzi, że Lindemann chciał uprawiać z nią seks i wściekł się, gdy odmówiła. Więcej o szczegółach sprawy pisaliśmy tutaj. Po wyznaniu Lynn więcej kobiet zaczęło zwierzać się z sytuacji, w których muzycy zespołu mogli przekraczać ich granice.
Litewska policja odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie imprezy, ale sprawą zainteresowały się niemieckie władze, szczególnie po wielu opowieściach kobiet, opowiadających o własnych doświadczeniach związanych z imprezami Lindemanna. Berlińska prokuratura rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Jak pisze „Berliner Zeitung” śledztwo ma dotyczyć dwóch zarzutów. Muzyka podejrzewa się o napaść seksualną i gwałt. Sprawa opiera się na dwóch wnioskach niesionych do berlińskiej policji oraz prokuratury.
Universal odcina się od muzyków
Wytwórnia płytowa Rammstein, Universal Music, „zawiesiła działania marketingowe i promocyjne nagrań zespołu” w związku z zarzutami. „Oskarżenia przeciwko Tillowi Lindemannowi zszokowały nas i mamy wielki szacunek dla kobiet, które tak odważnie wypowiedziały się publicznie w tej sprawie” – czytamy w oświadczeniu Universal Music. Z wokalistą współpracę zerwało również wydawnictwo Kiepenheuer & Witsch, które opublikowało dwa tomiki z jego wierszami.
„Publikacje z ostatnich kilku dni wywołały irytację i pytania wśród opinii publicznej, a zwłaszcza wśród naszych fanów. Zarzuty uderzyły w nas wszystkich bardzo mocno i traktujemy je bardzo poważnie. do naszych fanów: Zależy nam na tym, abyście czuli się komfortowo i bezpiecznie na naszych koncertach – przed i za sceną. Potępiamy wszelkie wykroczenia i prosimy: Nie angażujcie się w żadne publiczne uprzedzenia wobec tych, którzy wysunęli zarzuty. Masz prawo do swojego punktu widzenia. Ale my, zespół, również mamy prawo – a mianowicie nie być uprzedzonym” – twierdzi zespół.
Rammstein ma wystąpić 30 i 31 lipca na koncertach w Chorzowie. Organizator koncertów
Nie milkną echa skandalu wokół rzekomych działań muzyka grupy Rammstein. Prokuratura bada, czy Till Lindemann dopuścił się naruszeń seksualnych. Wytwórnia odcina się od Rammsteina. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins […]
Obserwuj nas na instagramie: