Tony Yoru i jego “Tragedia współczesna” to historia podróży w głąb siebie

W poszukiwaniu własnego ja

Tony Yoru po raz kolejny zaskakuje nas swoimi brzmieniami. Tym razem robi to za pomocą utworu Tragedia współczesna, który jak wskazuje jego nazwa, jest przestrogą obudowaną w letnie, urbanowe klimaty.

Przeczytaj także: Tony Yoru – Złe nawyki w cyberpunkowej oprawie zapowiadają Error

Tony Yoru, czyli Antoni Olech, odsłania kolejne karty swojego nadchodzącego, drugiego już krążka, który jesienią tego roku ukaże się pod szyldem wytwórni Agora Muzyka. Prezentowane nam na początku Złe nawyki, osadzone w elektronicznych, cyberpunkowych klimatach, były przystawką, która zapowiadała nam naprawdę wielką ucztę. Jej kolejną potrawą jest świeży singiel pt. Tragedia współczesna.

Piosenka ta została osadzona w klimatach japońskiego city popu, który sekunda po sekundzie przebija się na nasze słuchawki coraz bardziej. Utwór początkowo maluje nam się jako doskonały letniaczek, jednak jest to bardzo myląca myśl, którą porzuca się już przy okazji pierwszego refrenu. To właśnie wtedy uderza w nas przekaz muzycznej propozycji, która opowiada o twórczym napędzie Tonego, czyli relacjach. Te natomiast w swojej prostocie przekazują nam problemy, jakie niesie za sobą złamane serce, niebędące w stanie ponownie zaangażować się w jakiekolwiek związki. Nowa propozycja Yoru jest spowiedzią, której przekaz momentami nie jest możliwy do spełnienia.

Dlatego przepraszam siebie, że chciałem z nią być

– mówi o utworze artysta.

Tony Yoru – Tragedia Współczesna, posłuchaj!

Żeby nie było jednak takiego tragizmu, artysta pozostawia nas z myślą, że warto kierować się w życiu zdrowym egoizmem, który pozwoli nam na właściwy bilans własnych wyborów.

Singiel Tragedia współczesna to kolejny utwór zapowiadający nadchodzący album Tonego pt. Error.