Sony przejęło prawa do Tarzana. Mają przystosować postać do „współczesnych standardów”

Tarzan w przestrzeni kinowej

Tarzan przez lata stał się jedną z najbardziej charakterystycznych postaci w kulturze światowej. Przyczyniły się do tego w dużej mierze liczne ekranizacje, od pierwszych filmów już z 1918 roku, przez niezwykle popularne animacje Disneya, broadwayowski musical, aż po Tarzana: Legendę z 2016 roku. Produkcja ta, z Alexandrem Skarsgårdem w roli głównej, nie przyjęła się tak dobrze jak liczyli jej twórcy. Według box office przychód z filmu osiągnął nieco ponad 350 milionów dolarów, co dla porównania jest o ponad 100 milionów gorszym wynikiem od tego animacji Disneya, przy o 50 milionów dolarów większym budżecie produkcji. W związku z tym firma Edgar Rice Burroughs Inc., mająca prawa do twórczości pisarza, „przekazała” jego najsłynniejszą postać w ręce Sony. Zadaniem światowego potentata będzie uwspółcześnienie klasycznej historii. W jego braku bowiem upatruje się jedną z największych przyczyn porażki sprzedażowej filmu Tarzan: Legenda.

Trailer filmu Tarzan: Legenda

Z XIX wieku w XXI

Pierwsza powieść Edgara Rice’a Burroughsa, w której pojawił się Tarzan, zatytułowana Tarzan wśród małp ukazała się w 1912 roku. Ówczesne poglądy prezentowane w książce, będące pokłosiem jeszcze XIX wieku, są z dzisiejszej perspektywy wręcz szkodliwe, szczególnie w zakresie stereotypów rasowych i płciowych oraz idealizacji kolonializmu. W tym miejscu zaczyna się rola Sony, które ma za zadanie dostosować historię człowieka z dżungli do współczesnych standardów i przywrócić tę postać światowej kulturze, przynajmniej na poziom popularności, jaki osiągnęła po ukazaniu się animacji z 1999 roku.