Szczyl twierdzi, że “całe miasto to promil”, a Kuba Karaś się zgadza

Szczyl po raz pierwszy solo od Polskiej Florydy

Może to przypadek, ale singiel Szczyla, który otworzy jego nową erę, ukaże się już w ten piątek – ostatni majowy, taki, który przynajmniej w teorii powinien być bardzo słoneczny. Tak jak jego debiutancki album: bo Polska Floryda nieodzownie niesie ze sobą takie skojarzenia, nawet jeśli czasami ten pogodny klimacik zasnuwają ponurackie chmury.

Raper swoje solo wypuścił w październiku, więc akurat wypada takie ponad pół roku, kiedy warto wykonać ruch. Nowość została zapowiedziana krótkim teaserem, adekwatnie do tytułu numeru, opatrzonym odpowiednio alkoholowym obrazkiem.

Przeczytaj: Szczyl wiedział na koncercie w Krakowie, dlaczego wychodzi na scenę [relacja]

Według Tymka “całe to miasto to promil”

Nowy numer Szczyla ewidentnie wyróżni się klimatem i jeśli ktoś sporządza sobie osobiste rankingi teledysków w polskim rapie czy w ogóle w polskiej muzyce, na ten koniecznie trzeba będzie wziąć poprawkę. Za produkcję utworu Promil odpowiada Kuba Karaś – co być może zapowiada jakąś współpracę na szerszą skalę, zważywszy na to, że działa również blisko z Piotrem Roguckim, który nie tylko udzielił się w kawałku Cień z Polskiej Florydy, ale też wystąpił na żywo ze Szczylem podczas rozdania Fryderyków 2022.

Piątek 13 niby pechowy, ale z fatum na krtani wszystko jedno

– napisał raper na swoim Facebooku, kiedy zapowiedział wyjście “Promila”

Promil od piątku wraz z klipem będzie dostępny na streamingach, a już dziś można zapisać sobie numer do pre-save’u.

Szczyl – Promil (prod. Kuba Karaś)

Nowości – zaskoczenia

Promil jest totalną fuzją stylów, w produkcji faktycznie czuć rękę Kuby Karasia, który zrobił z niego numer, który będzie bujać na imprezach, jednocześnie bez zatracenia takiego ostrożnego sznytu Szczyla. Między rozwagą a beztroską, raper uważnie konsumuje swoje miasto. Nie jest to narracja, która zmienia tok dyskursu, ale mimo wszystko, wypada bardzo solidnie. Podobnie i inaczej niż Polska Floryda – zatem, sukces.