Sexify (2021)

Sexify”, czyli polska wersja „Sex Education”? Czy takie seriale są potrzebne?


26 marca 2021

Obserwuj nas na instagramie:

Sexify to komedia obyczajowa w reżyserii Kaliny Alabrudzińskiej i Piotra Domalewskiego. Ośmioodcinkowy miniserial pod koniec kwietnia będzie dostępny na Netflixie.

Sexify – popularność to odpowiedzialność

Seks nadal jest tematem tabu, chociaż mówi się o nim coraz więcej. W różnych formach. Z jednej strony nadal bywa demonizowany, z drugiej gloryfikuje się przemocowe podejście do bliskości. Co jednak ważne: rozmawia się o nim. W środkach masowego przekazu trudno o balans, ale my, wybierając media, którym zaufamy, możemy też przefiltrować te wszystkie bodźce, jakie do nas docierają.

I tym sposobem dobierać treści, które nie będą krzywdzące, nie będą szerzyć dezinformacji, ani siać paniki. Takie, które znormalizują seks, pokażą go takim, jakim jest i posłużą za pewną edukacyjną podkładkę.

Takie, które nie będą posiłkować się żenującymi tekstami.

A teraz będziemy oddychać waginą

– Sexify

Serio? Młodzi ludzie TO mają brać na poważnie? Nie wiem, jak Małgorzacie Foremniak to zdanie przeszło przez, ekhm, gardło. Bo jest dokładnie na poziomie mojego „żartu”.

Sexify już w kwietniu na Netflixie
Sexify (2021)

Sexify – komedia obyczajowa albo po prostu dramat

Główną bohaterką serialu jest Natalia, ambitna studentka informatyki. Dziewczyna marzy o zajęciu pierwszego miejsca w konkursie naukowym, a wygraną ma jej zapewnić aplikacja, która zaspokoi ciekawość oraz potrzeby seksualne jej rówieśników. Natalia (Aleksandra Skraba) jest wybitną programistką, lecz nie może pochwalić się dużą wiedzą o seksie i dopiero praca nad apką pozwala jej odkryć „tajniki sztuki kochania”, jak czytamy na Filmwebie. Przy opracowaniu algorytmu oraz kolekcjonowaniu doświadczeń, dziewczyna korzysta z pomocy swoich przyjaciółek: Pauliny (Maria Sobocińska) i Moniki (Sandra Drzymalska).

Konspekt wypisz wymaluj amerykańska teen drama z polskimi nazwiskami w obsadzie. Sexify póki co nie zapowiada się ani szalenie ciekawie, ani po prostu dobrze. Ot, kolejny tytuł, który ma przyciągnąć widownię TYM słowem.

Przeczytaj: Zagubieni chłopcy z Londynu – recenzja serialu „It’s A Sin

Tylko… czy widzowie dadzą się przyciągnąć? Kto będzie to oglądać i jakie będą recenzje? Nie ukrywam, że oceniam książkę po okładce, aczkolwiek sam zwiastun dał mi vibe żerowania na samym koncepcie seksu. Bo – ten nigdy się nie przeje. Bo – także w kontekście aborcyjnej wojenki oraz przerzucania się argumentami dotyczącymi uprawiania bądź nieuprawiania seksu – jest obecnie niesamowicie na czasie.

Sexify już w kwietniu na Netflixie
Sexify (2021)

Sexify – jeszcze nie wyszedł a już poniżej oczekiwań

Oczywiście widać tu pewien trend i gonienie za amerykańskimi produkcjami. Serie robione typowo pod young adults zawsze zawierają ten motyw w choćby i nieznacznym aspekcie, natomiast seriale dedykowane i poświęcone stricte tematyce seksualnej… mają swoje rozmaite wady.

Żeby nie było, że demonizuję tutaj Sexify w myśl cudze chwalicie, swego nie znacie, nie, to nie tak. Porównanie do Sex Education w tytule nie pojawia się przypadkowo. Ta produkcja moim zdaniem, mimo że genialnie obsadzona i jeszcze lepiej zagrana, straciła dużo ze swojego potencjału. To znaczy, z serialu który za sprawą promocji, aktorów (Gillian Anderson!!!) itd. miał szansę dotrzeć do mas i faktycznie spełnić swoją edukacyjną rolę, zmienił się w produkcję, jaką ogląda się do obiadu. Wizualnie był bardzo satysfakcjonujący, ale najbardziej wartościową sceną w nim, było jak dotąd, wyjaśnienie, jak się robi lewatywę i zagajenie o pochwicy.

Plus, czy ktoś może mi wyjaśnić, czemu w Sex Education osoby transpłciowe nie mają swojej reprezentacji?

Idąc dalej, mam po prostu przeczucie, że Sexify będzie dokładnie takim niebyt poważnym tworem, który jednak aspiruje wyżej, niż jego treść na to wskazuje.

Sexify to projekt, który daje szansę na to, żeby w lekkiej, żartobliwej formie opowiedzieć o ważnych współczesnych problemach

– mówi Piotr Domalewski, reżyser i scenarzysta Sexify

Do obsady dołączy Zbigniew Zamachowski, a w tytule damy seks pisany przez x, w zwiastunie pokażemy kolekcję wibratorów. Hehe, śmieszne, ale jakie prawdziwe, co nie?

Sexify | Oficjalny zwiastun | Netflix

Sexify – kalki i niechęć

Za scenariusz i reżyserię Sexify odpowiada Kalina Alabrudzińska, laureatka Złotego Lwa na Festiwal Polskich Filmów Fabularnych za film Niestrudzeni wędrowcy oraz Piotr Domalewski, autor wielokrotnie nagradzanej Cichej nocy. Gdyby nazwiska były gwarancją, może przymknęłabym oko na nieudany zwiastun. Którego część swoją drogą zdaje się być żywcem zerżniętą z serialu Netflixa Master of Sex. Ów serial z kolei jest fabularyzowaną historią dwójki badaczy, Virginii Johnson oraz Williama Mastersa, którzy w latach 50. prowadzili pionierskie badania nad – uwaga, kobiecą seksualnością.

To wszystko sprawia, że Sexify raczej mnie nie zachęca. Jednakowoż, dla wszystkich zainteresowanych – serial ukaże na Netflixie już 28 kwietnia. Mimo wszystko, odważycie się spróbować?

Sexify to komedia obyczajowa w reżyserii Kaliny Alabrudzińskiej i Piotra Domalewskiego. Ośmioodcinkowy miniserial pod koniec kwietnia będzie dostępny na Netflixie. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Sexify – popularność to odpowiedzialność […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →