RAU chce żyć jak Robert Makłowicz
Obserwuj nas na instagramie:
RAU jest coraz bliżej wydania nowego albumu. Do jego promocji wykorzystał mash-up, który przypadnie do gustu fanom najsympatyczniejszego Polaka.
Pierwszy singiel pojawił się niemal rok temu
Muzyka czasów pandemii. To bardzo dobre określenie, jeśli chodzi o stylistykę nowej twórczości RAU-a. Dawny reprezentant Alkopoligamii wypuścił w kwietniu zeszłego roku utwór Niech mnie ktoś uszczypnie, który zgrabnie relacjonował absurdy i bolączki pierwszych tygodni zamknięcia. Ale to był dopiero przedsmak.
Ofensywa wydawnicza zaczęła się na dobre w prima aprilis, gdy w sieci pojawił się Meltdown. Bardzo przewrotna data i jeszcze bardziej przewrotna sztuka. Można zaryzykować stwierdzenie, że w polskim rapie nie było dotąd singla, który w tak lekki i nośny sposób mówiłby o tak ciężkich rzeczach, jak choroba matki, poronienie czy problemy z psychiką. Jeśli o odsłuchu jakiegoś kawałka wypada mówić: doświadczenie, to właśnie o tym.
RAU – Meltdown
Coś lżejszego przed premierą
Cała twórczość RAU-a to przeskakiwanie między powagą i zabawą, co dobrze ilustruje trzecia odsłona nadchodzącego krążka. Już tytuł Jak Makłowicz sugeruje, że tym razem będzie bardziej odprężająco. Obrazek ilustrujący ten nieoczywisty rytmicznie i ciekawie poskładany lirycznie numer, zaczyna się od bulgoczącego spaghetti, a później widzowie dostają kalejdoskop scen z życia króla jedzenia. Na dokładkę, co jakiś czas pojawia się postać McLovina z filmu Supersamiec – i ma to głębszy sens, o czym warto przekonać się na własne uszy.
RAU – Jak Makłowicz
Płyta pod koniec kwietnia
Premiera Mieszanych Uczuć została zapowiedziana na 23 kwietnia. Jak mówi sam zainteresowany, to najbardziej dopracowany i osobisty materiał w jego karierze. Po tym, co do tej pory usłyszeliśmy, można dać wiarę tym słowom. Niezależnie od poziomu wydawnictwa, wygląda też na to, że mało będzie tak nieoczywistych albumów w tym roku w naszych rytmach i bitach.
RAU jest coraz bliżej wydania nowego albumu. Do jego promocji wykorzystał mash-up, który przypadnie do gustu fanom najsympatyczniejszego Polaka. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Pierwszy singiel pojawił się niemal […]
Obserwuj nas na instagramie: