Patrick The Pan nie zamiata pod dywan w najnowszym singlu „Porozmawiajmy o Emocjach”
Obserwuj nas na instagramie:
Patrick The Pan przygotowuje się do wydania czwartego albumu o wdzięcznym tytule Miło wszystko, a w swoim najnowszym singlu decyduje się na bezkompromisowy krok i wykłada kawę na ławę.
Patrick The Pan – krok w pop
Z przyjemnością śledzę poczynania Patricka The Pana, którego każdy artystyczny ruch zdaje się być – może nie tyle zaplanowany, ile zwyczajnie – wyważony. Trzy płyty temu, nie spodziewałabym się, że zetknę się z nim, tworzącym piosenki niemal popowe. Właściwie – w pełni popowe, lecz zaserwowane w sposób, który ten pop czyni wykwintnym, a nawet, odwróconym.
Przeczytaj: Patrick The Pan zostawił za sobą masochizm – wywiad
Tymczasem, jesteśmy w miejscu, w którym artysta raczy nas prostymi melodiami, prostym tekstem i prostym przesłaniem. Ideowo – pop. Gatunkowo? Wydaje mi się, że określać tego nie potrzeba, bo Piotr Madej ma swoją własną niszę, w której czuje się bardzo wygodnie. I zarazem na tyle swobodnie, by tworzyć te quasi-popowe utwory, będące jednocześnie ich zaprzeczeniem.
Prostota w muzyce i tekście to coś co od pewnego czasu mnie bardzo kręci i cały czas się jej uczę, jako artysta. Porozmawiajmy o Emocjach to wynik tej fascynacji. Praktycznie cała piosenka jest oparta na jednym riffie i rytmie. Również tekst nie jest szczególną zagadką. Jest tu dosyć jasny przekaz, że trzeba rozmawiać z bliskimi, szczególnie gdy coś nas uwiera i kłuje. Paradoksalnie zrobienie tak prostej (w moim mniemaniu) piosenki zajęło mi nienaturalnie dużo czasu, ale jestem z tego bardzo zadowolony. Ciekawostka – pierwotnie ta piosenka miała zupełnie inny tekst – o plastiku – jednak z czasem doszedłem do wniosku, że ten utwór ma energię, która musi poruszać jakieś super uniwersalne tematy. Padło na miłość.
– o swoim singlu mówi Patrick The Pan
Patrick The Pan i wiosenne porządki
Nowy utwór artysty jest podany prosto na tacy, ale brak metaforyki, czy rozbudowanej warstwy symbolicznej to w tym wypadku żaden zarzut. Tak, jak melodia nie koresponduje z tekstem, tak zmyślnie nadrabia to klip. Literalne zamiatanie rzeczy pod dywan chyba jeszcze nigdy nie było tak dosłowne. Ciekawym follow up’em jest widok ostatniej płyty Patricka, czyli 3.0, upchniętej pośród reszty szpargałów.
Tamten album był drastycznie inny od wprawek z Miło Wszystko. Był trudny, nieco mroczny, po prostu smutny. I dosadnie mieści w sobie to wszystko, o czym nie chcielibyśmy – a być może powinniśmy – rozmawiać.
Patrick the Pan – Porozmawiajmy o emocjach
Nie wystarczy byle jak, śpiewa Piotr Madej. I to jest, zdaje się, najważniejszym warunkiem puenty Porozmawiajmy o Emocjach.
Patrick The Pan przygotowuje się do wydania czwartego albumu o wdzięcznym tytule Miło wszystko, a w swoim najnowszym singlu decyduje się na bezkompromisowy krok i wykłada kawę na ławę. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, […]
Obserwuj nas na instagramie: