“Music”: obejrzeliśmy nowy film Sii – recenzja
Obserwuj nas na instagramie:
Nowy i w zasadzie pierwszy, bo Music to reżyserski debiut australijskiej wokalistki. Jak Sia poradziła sobie w tej nowej roli i czy warto wybrać się do kina na jej film Music?
Sia debiutuje w roli reżyserki filmowej
Sia to australijska wokalistka, której kariera muzyczna to niemalże nieustające pasmo sukcesów. Jej przeboje praktycznie nie opuszczają list przebojów, a jeśli tak, to tylko po to, aby zastąpiły je nowe, zaś twórczość Sii doceniana jest przez fanów na całym świecie. Czy z podobnym sukcesem spotka się jej film Music?
Artystka właśnie wkroczyła na nową ścieżkę kariery, którą jest kinematografia. Co prawda Sia ma już na swoim koncie kilka epizodów filmowych, w ramach których użyczała swego głosu postaciom z bajek. Tym razem jednak stanęła na planie filmowym w roli reżyserki.
Music – film, w którym muzyka jest tylko tłem
Kinowy debiut Sii to film o pozornie dość banalnym tytule – Music, choć w kontekście fabuły jest on zdecydowanie bardziej wielowymiarowy i symboliczny, niż tylko opierający się na powiązaniu z dorobkiem twórczym wokalistki.
Film ten przedstawiany jest jako historia tytułowej Music – dziewczyny z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, która próbuje odnaleźć się w otaczającym ją świecie, komunikując się z nim jedynie niewerbalnie i znajdując ukojenie w muzyce. To jednak dość powierzona interpretacja, bo tak naprawdę historia dotyczy bardziej przyrodniej siostry Music – Zu. To żyjąca na własną rękę, z dala od rodziny, kobieta, zmagająca się z alkoholizmem, w którą wcieliła się genialna Kate Hudson. Po nagłej śmierci babci to ona musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zaopiekować się chorą Music.
Maddie Ziegler, czyli czy osoba pełnosprawna jest w stanie dźwignąć rolę autysty?
Czy w filmie Sii dziwi nas obecność Maddie Ziegler, znanej z wielu kultowych teledysków australijskiej wokalistki, takich jak Chandelier, czy Elastic Heart? Absolutnie nie. To właśnie na jej barki spadł ciężar dźwignięcia roli osoby z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Czy podołała temu zadaniu?
Myślę, że jako osobie pełnosprawnej udało jej się odnaleźć w tej wyjątkowo trudnej kreacji, choć w pewnych momentach nie mogłam pozbyć się wrażenia, że jej gra jest nieco przekoloryzowana, co podważało moje zaufanie co do autentyczności odtwarzanej przez nią roli. Wszelkie niuanse w wykonaniu Maddie rekompensowała jednak bezbłędna gra Kate Hudson i towarzyszącego jej Leslie Odom Jr., którzy w swoich, równie wyjątkowych i niełatwych rolach odnaleźli się znakomicie.
Music – filmowa poprawność polityczna, która nie umknęła fali krytyki
W filmie na początku zawiązuje się naprawdę wiele wątków, ukazujących przedstawicieli wielu społeczności i często skrajnych relacji między nimi. Obserwujemy losy osób niepełnosprawnych, uzależnionych, czarnoskórych, otyłych, związanych ze światem narkotyków, czy żyjących w toksycznych rodzinach. Brzmi jak wymuszona poprawność polityczna i chęć zadowolenia wszystkich? Też odniosłam takie wrażenie.
Przez długi czas zastanawiałam się również po co reżyserka ciągnie tak wiele pobocznych wątków, czy one w ogóle do czegoś prowadzą i czy dowiem się, jakie jest ich zakończenie. Ryzyko pozostawienia widza z masą niedopowiedzeń wisiało w powietrzu. Tu spotkałam się jednak z ogromnym zaskoczeniem końcowym plot twistem, który w genialny sposób połączył ze sobą wszelkie wątki poboczne z głównym, rozgrywającym się między Music, Zu, a wspierającym ich Ebo.
Wracając jednak do nad wyraz zachowawczej poprawności politycznej -nawet mimo tak wielobarwnego scenariusza, Sii nie ominęła fala krytyki, skierowana w stronę scen przedstawiających załamania Music. Towarzysze bohaterki starali się bowiem uspokoić jej ataki poprzez kontrowersyjne przytrzymanie dziewczyny leżącej na ziemi. Jeśli mam być szczera – absolutnie nie odebrałam tych scen jako agresywne. Nie jestem jednak specem od postępowania z osobami z podobnymi zaburzeniami, więc nie wykluczam faktu, że być może w tej kwestii zabrakło bardziej dogłębnego researchu. Niemniej, na obronę reżyserki i scenariusza filmu przytoczę bardzo pozytywnie zaskakującą mnie scenę, w której czarnoskóry Ebo odmawia zareagowania na atak Music w miejscu publicznym, twierdząc, że nie położy się na białą dziewczynę na środku parku i pomaga interweniować Zu, a całe zajście staje się punktem zwrotnym w relacji między siostrami.
Music – mocne kino pod przykrywką muzycznej beztroski
Music z pozoru wydaje się być przyjemnym rodzajem rozrywki, który w radosny sposób i z pewnym przymrużeniem oka ukazuje trudy życia chorej dziewczyny i jej nierozważnej siostry. Jednak to tylko pozory, pod których przykrywką kryje się momentami naprawdę mocne kino, w szczery i autentyczny sposób poruszające trudne problemy, z jakimi może się zmagać każdy z nas. Choć humoru i rozluźniającego napięcie żartu również tu nie zabrakło.
Jedna kwestia pozostała jednak dla mnie nierozwiązaną zagadką. Myślę o muzycznej część filmu Music, który w swojej formie jest pewnego rodzaju hybrydą filmu obyczajowego i musicalu. Sceny muzyczne nie są jednak osadzone w fabule, a stanowią zupełnie odrębne przerywniki, które nie do końca jestem w stanie zinterpretować. Mamy tu intrygującą, charakterystyczną dla współpracującego z Sią przy jej teledyskach Ryana Heffingtona choreografię, jednak mimo, że sceny te starały się w jakiś sposób nawiązywać do fabuły filmu – często okazywały się większym rozpraszaczem i przerywnikiem, niż częścią prowadzonej historii. Ciekawe rozwiązanie, jeśli potraktować by je jako osobne teledyski, jednak wplecione do scenariusza… Mam pewne wątpliwości co do ich zasadności.
Myślę, że Music nie bez powodu zgarnęło aż dwie nominacje do tegorocznych Złotych Globów (w kategorii Film komediowy lub musical oraz dla Kate Hudson w Aktorka w komedii lub musicalu). To jednocześnie radosne kino familijne i pogłębiony dramat, który uświetnia muzyka. Nie uważam czasu poświęconego na ten seans za zmarnowany, a sama Sia z pewnością może dopisać do swojego dorobku artystycznego kolejny tytuł opatrzony etykietą “sukces”.
Premiera filmu Music – gdzie i kiedy oglądać?
Music od 12 lutego będzie można oglądać w serwisach VOD: ipla, vod.pl, Orange TV Go, PREMIERY CANAL+, Platforma CANAL+, CHILI, Play, NETIA, Multimedia GO, VECTRA TV Online, UPC Polska, TVP VOD, Mojeekino.pl oraz E-KinoPodBaranami. 24 lutego film będzie miał swoją premierę na DVD. Nie przegapcie!
Film Music, zobacz zwiastun
Zdjęcie główne – materiały prasowe Galpagos Films
Nowy i w zasadzie pierwszy, bo Music to reżyserski debiut australijskiej wokalistki. Jak Sia poradziła sobie w tej nowej roli i czy warto wybrać się do kina na jej film Music? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają […]
Obserwuj nas na instagramie: