Moje Rytmy #67: Arthur Samuel pełen nadziei w utworze “Źródło Życia”
Obserwuj nas na instagramie:
Arthur Samuel powraca w muzycznej propozycji napawającej pozytywnością. Posłuchajcie grającego dla duszy i ciała singla Źródło Życia.
Kim jest Arthur Samuel?
Arthur Samuel jest dopiero co wschodzącym artystą na polskiej scenie muzycznej, ale już teraz widzimy, że w głowie młodego wokalisty rodzi się już pewien pomysł na siebie. Świetna propozycja, która łączy w sobie wiele nowoczesnych brzmień, jest idealnym singlem, który poniesie się razem z wakacyjną bryzą. To naprawdę świetny opening nadchodzącego lata, któremu bez dwóch zdań musicie dać szansę i niejedno przesłuchanie!
Arthur Samuel – Źródło Życia, posłuchaj!
Moje Rytmy: Arthur Samuel – wywiad
W dniu wypuszczenia swojego muzycznego debiutu Arthur Samuel udzielił wywiadu w cyklu Moje Rytmy i odpowiedział na parę pytań związanych z jego muzyczno-kulturową zajawką.
Przeczytaj także: Moje Rytmy #66: t.typy tkwią w głowie jak refreny. Oto ich debiutancki singiel soboty
Utwór, od którego wszystko się zaczęło
Jeżeli chodzi o utwór, który pierwszy usłyszałem, to Idzie dysc. Mój tata mi go śpiewał, jak byłem malutki, a potem jak już mogłem mówić, to śpiewałem go wszędzie. Od tamtej pory śpiewam zawsze pod nosem, bo nie mogę wytrzymać. Do dziś muzyka czasem przenosi mnie do innego świata.
Pierwszą piosenką, którą zaśpiewałem przed publicznością, były Kapelusze pełne kwiatków. Już wtedy bardzo lubiłem kwiatki. Pierwsze piosenki, dzięki którym zacząłem robić muzykę, to definitywnie You Need Me I Don’t Need You oraz Give Me Love Eda Sheerana w wersji Live Room. Totalny kosmos. Jestem ogromnym fanem Eda, jego twórczości i to jego historia przekonała mnie do tego, żeby zacząć robić muzykę na poważnie.
Idzie Dysc (mel. Na Kráľovej holi), posłuchaj!
Album, który zmienił moje życie
Alt-J – An Awesome Wave, pamiętam, że wtedy bardziej się otworzyłem na muzykę i zacząłem słuchać jej częściej w poszukiwaniu inspiracji.
Płyta, której kiedyś nie lubiłem, ale doceniłem ją po latach
Wydaje mi się, że nie miałem takiego albumu. Częściej bywało na odwrót, ale jak już bym miał o jakimś wspomnieć, to 13 grzechów niczyich Dawida Kwiatkowskiego. Uważam, że kiedyś źle podchodziłem do twórczości Dawida, teraz na spokojnie sobie słucham go na słuchawkach, a ta najnowsza płyta to już w ogóle jest totalne złoto. Kiedyś też nie lubiłem Mroza, a dzisiaj, jakbym to powiedział, to bym skłamał. Jestem ogromnym fanem jego kompozycji. Muzyczny miód na uszy.
Utwór, którego nie chcę już więcej słyszeć
Fantastyczny Lot zespołu Video. Przypomina mi najlepsze chwile z nie najlepszą osobą.
Video – Fantastyczny Lot, posłuchaj!
Album, którego słucham najczęściej
Aktualnie słucham bardzo dużo najnowszego albumu Alicii Keys – KEYS, szczególnie utwór Plentiful z Pusha T. Wprowadza we mnie takie uczucie zaspokojenia wszystkich potrzebnych mi rzeczy do uznania, że piosenka jest dobra. Na zapętleniu również leci najnowszy album Miłego ATZ. Świetne, przemyślane rozkminy, a bity… po prostu bajka. No i nie może zabraknąć Harry’s House Harry’ego Stylesa. Gość ma talent po prostu, słuchałem tego albumu po raz pierwszy z otwartą buzią i kompletnie nie dziwię się, że podbił wszystkie playlisty edytorskie na świecie. Bardzo dobra płytka. Wszystko tam płynie i gra na swoim miejscu, a nawet i lepiej.
Od czasu do czasu wpadnie na słuchawki Pułapka na Motyle Sobla. Czuję dumę zawsze podczas odsłuchania tego krążka, bo Szymon na samym początku kariery pytał mnie o różne rzeczy związane z muzą i jej dystrybucją. Cieszy mnie myśl, że stałem się częścią tak dużego sukcesu. Do tego Mata i Oki też nie znikają z ulubionych na okrągło.
Moje muzyczne guilty pleasures
Ostatnio z dziewczyną przeglądaliśmy jej „Odkryj w tym tygodniu” na Spotify i tam się pokazało Smells Like Teen Spirit Nirvany w wersji średniowiecznej Anglii. Było to zabawne i od czasu do czasu sobie tego słucham. Zdarzy się też Computer Man od Zlewond. Chory shit, polecam każdemu. Dodatkowo, z takich mniej przypałowych, to piosenki Hanny Montany albo Chałupy Welcome to Zbigniewa Wodeckiego. Chociaż chyba największym guilty pleasure jest to, że zdarzy mi się słuchać samego siebie. To zawsze jest dziwne, jak muzyk słucha swoich numerów.
Nirvana – Smells Like Teen Spirit, posłuchaj!
Najlepszy koncert, na którym byłem
Ciężko wybrać jeden: Tommy Cash na FEST Festiwalu. Po raz pierwszy było tak hardcorowo, że nie wytrwałem do końca. Nic tam nie zażywałem, po prostu bardzo dużo ludzi tańczyło, było blisko siebie i się źle poczułem, ale przeżycie było wspaniałe.
Koncert Eda Sheerana w Pradze. Byłem wtedy w pierwszym rzędzie i miałem okazję zarapować z moim idolem piosenkę, od której wszystko się zaczęło. To było niesamowite. Koncert Perfectu na Hali Stulecia we Wrocławiu, podczas którego mogłem spotkać mojego „polskiego idola” Grzegorza Markowskiego, i to osobiście!!! Dzięki uprzejmości pani Agnieszki Jaworskiej, menadżerki zespołu. Pamiętam, że strasznie się wtedy stresowałem i wybełkotałem coś typu „czy możemy coś razem zaśpiewać, proszę”, ale niestety Pan Markowski wtedy nie czuł się najlepiej i nie doszło do tego duetu, ale mam pamiątkową fotę i autografy na płytach.
TOMMY CASH – RACKED, posłuchaj!
Film, który każę obejrzeć moim dzieciom
Jak będą małe, to Coco albo Toy Story, najlepiej wszystkie części. A jak będą starsze, to chyba Pokłosie Pasikowskiego albo Boże Ciało Komasy.
Film, w którym chciałbym wystąpić jako postać
Spider-Man Sama Raimiego, nie ma innej opcji.
Popkulturowe zjawisko, które lubię trochę za bardzo
Memy, na których nic się nie dzieje, ale jest do tego idealnie dobrana muzyka. Nikogo to nie bawi, a ja się zawsze śmieję jak głupi do obrazu pająka i biedronki z muzyczką rodem z Mortal Combat. No i ten nieszczęsny Tik Tok, ta aplikacja powinna się wyłączać codziennie po godzinnym użytkowaniu.
Arthur Samuel powraca w muzycznej propozycji napawającej pozytywnością. Posłuchajcie grającego dla duszy i ciała singla Źródło Życia. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Kim jest Arthur Samuel? Arthur Samuel jest […]
Obserwuj nas na instagramie: