Moje Rytmy #36: Ifi Ude

Ifi Ude to polsko-nigeryjska piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów. W 2012 roku wzięła udział w trzeciej edycji programu Must Be The Music, w którym doszła do półfinału. Rok później ukazał się jej debiutancki solowy album – Ifi Ude, za który otrzymała nominację do Fryderyka w kategorii Debiut roku.

W ubiegły czwartek swoją premierę miał najnowszy singiel Ifi Ude – Dusza. W klipie zawarte są wzory Uli z plemienia, w którym urodziła się artystka – Igbo w Nigerii.

Tekst do Duszy powstał za jednym razem. Był to strumień świadomości, subtelnie tylko zamknięty w formie zwrotek i potężnego refrenu śpiewanego w drugiej części kompozycji.
Dopiero teraz dochodzi do mnie znaczenie tych słów i czuję, że tekst opowiada o śmierci, zagubieniu i stanach depresyjnych, przez które przechodziłam w ostatnich latach.
Mam poczucie jednak, że utwór pomimo swojego melancholijnego zabarwienia zostawia nas z nadzieją. „Rodzimy się na nowo” – zawsze mamy szanse na odnowę, poprawę. Nigdy nie jest za późno aby przeprosić lub podziękować, powstać i pójść nową drogą

Ifi Ude – Dusza

Sprawdźcie, jak Ifi odpowiedziała na nasze pytania z cyklu #MojeRytmy.

---

#MojeRytmy: Ifi Ude – wywiad

Piosenka, od której wszystko się zaczęło

Ifi Ude: Księżniczka Kropelka – to pierwszy utwór, który nagrałam w profesjonalnym studiu. Miałam 4 lata i siedziałam na kolanach mojej dyrektorki z przedszkola. Trafiłam tam, bo jeden reżyser telewizyjny usłyszał jak śpiewam piosenkę z Dźwięków Muzyki i zaprosił mnie do studia, aby nagrać kasetę dla dzieci. Tak to się zaczęło… Piosenka opowiadała o małej księżniczce w depresji, której nic i nikt nie mógł pocieszyć. To był blues.

Album, który zmienił moje życie

Ifi Ude: Boheme Deep Forest, album z 1996 roku. Miałam 10 lat i ten album otworzył furtkę do świata world music.

Płyta, której kiedyś nie lubiłam, ale doceniłam ją po latach

Ifi Ude: Trudno mi sobie teraz jakiś taki album skojarzyć.

Utwór, którego nie chcę już więcej słyszeć

Ifi Ude: Wybrałabym coś z tych fatalnych pseudo disko-techno-fatalnych piosenek dla dzieci, typu Crazy Frog czy Kosmiczna Żabka. Kaczuszek też nie mogę znieść, to takie przyzwyczajanie dzieci do biesiadnych piosenek w wersji „full kicz”. Uważam, ze takie utwory po prostu szkodzą.

Film, który każę obejrzeć swoim dzieciom

Ifi Ude: Forest Gump, Czas Cyganów, Fortepian.

Film, w którym chciałabym wystąpić

Ifi Ude: Zimna wojna, Matrix, Porozmawiaj z nią.

Popkulturowe zjawisko, które lubię trochę za bardzo

Ifi Ude: Dobre pytanie… Ostatnio byłam totalnie podekscytowana premierą superprodukcji Black Panther. Kupiłam bilet na premierę i zaangażowałam w to z dziesięć osób, poszliśmy całą bandą. Bardzo to wszyscy przeżyliśmy.

Moja ulubiona ulica na świecie

Ifi Ude: To moja ulica z dzieciństwa. Ul. Grunwaldzka w Opolu. Jest tam aleja starych drzew, które mają ponad 200 lat. Są piękne kamienice i bruk. To jest dla mnie najpiękniejsza ulica na świecie.

---

Przeczytaj poprzednie wywiady z serii #MojeRytmy: Black Radio, blunt razor, Roomieńce, Maria Tyszkiewicz, Frankenstein Children

fot. Piotr Wiernikowski