Małpa w zaskakującym singlu zapewnia, że “Najlepsze przed nami”

Bóg nie gra w kości – kiedy premiera nowego albumu Małpy?

Bóg nie gra w kości nadchodzi coraz większymi krokami. To czwarty studyjny album toruńskiego rapera, Małpy, który ujrzy światło dzienne już 29 kwietnia 2022 roku. Po singlach Drogi Dres i Tatuaże, utrzymanych w klasycznym dla Małpy, oldschoolowym klimacie, czas na spore odświeżenie wizerunku rapera.

Zobacz również: Małpa przekłada premierę płyty

Małpa zrywa z siebie łatkę boomera

Niejednokrotnie spotykałam się z określeniem, że Małpa to swoiste hip-hopowe uosobienie określenia “OK, boomer”. Jako wierna stylistyce rapera fanka nigdy się na te określenia szczególnie nie obrażałam, wiedząc, że właśnie to — blokerski klimat i klasyczna, surowa nawijka — są największymi atutami Małpy. Jak nie zrozumiałeś, to nie zrozumiesz.

Tymczasem artysta w swoim najnowszym singlu Najlepsze przed nami wychodzi naprzeciw tym zarzutom. Ale nie żeby robił nagle coś pod publiczkę i na siłę wciskał buty, które mu nie pasują. Nic z tych rzeczy. Małpa dalej robi to po swojemu, a mimo to udaje mu się znacznie odmłodzić swój wizerunek.

Zobacz również: Równo 11 lat temu Małpa wydał Kilka numerów o czymś. Dlaczego ten album jest tak ważny?

Najlepsze przed nami, czyli optymistyczne spojrzenie w przyszłość Małpy

Sporo swojego udziału ma w tym z pewnością nowoczesny, pulsujący bit Steva Nasha, na którym położone przez Małpę wersy brzmią niezwykle świeżo. Co więcej, naczelny melancholik polskiej rap-gry nawija w Najlepsze przed nami o… optymistycznej przyszłości i wierze w to, że — jak śpiewał klasyk — ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

Na poprzedniej płycie rapowałem: “Jestem jak jesienny liść na wietrze, czuję, że już dawno za mną jest to co najlepsze…”, ale w ciągu ostatnich 4 lat wiele się zmieniło. Dziś gdy się budzę, jestem przekonany, że “NAJLEPSZE PRZED NAMI”

– pisze sam Małpa.

Małpa – Najlepsze przed nami, zobacz teledysk!