K-pop – sprawdźcie, czego słuchaliśmy w styczniu

K-pop – czego słuchaliśmy w styczniu 2021?

Hyuna – I’m not cool

28 stycznia wyszedł długo oczekiwany minialbum Hyuny zatytułowany I’m not Cool. Krążek promuje piosenka o tym samym tytule, a słowa do niej napisała sama wokalistka we współpracy z DAWN oraz PSY, który rozsławił k-pop swoim megahitem Gangnam Style. Powrót solistki zapowiadaliśmy na naszej liście najbardziej wyczekiwanych comebacków stycznia.

MCND – Crush

Grupa MCND powróciła z drugim minialbumem MCND AGE, który promuje singiel Crush. Piosenka wpada w ucho momentalnie, a w połączeniu z naładowanym energią teledyskiem od razu staje się kandydatem na hit miesiąca. Kto by się oparł takim pięknym ujęciom z wnętrza pralki?

Min Kyunghoon, Kim Heechul – Hanryang

To nie pierwszy raz gdy Heechul z Super Junior i Min Kyung Hoon stworzyli razem piosenkę. Prowadzący popularnego w Korei show Ask Us Anything jak dotąd nagrywali jednak ballady, dlatego hip-hopowy kawałek w ich wykonaniu był sporym zaskoczeniem. Do współpracy zaprosili rewelacyjną BIBI, a w teledysku pojawiło się ATEEZ. Artyści z Półwyspu coraz częściej łączą k-pop z tradycyjną koreańską kulturą, a Hanryang jest tego świetnym przykładem. W piosence słychać staromodne instrumenty, a teledysk przesiąknięty jest tradycyjnymi motywami.

(G)I-DLE – HWAA

(G)I-DLE powróciły 11 stycznia z czwartym mini-albumem zatytułowanym I burn, a wraz z nim z teledyskiem do HWAA. Piosenkę współkomponowała Soyeon, która jest także odpowiedzialna za słowa. Pod koniec miesiąca grupa wypuściła także angielską i chińską wersję utworu.

Epik High – Rosario

Do współpracy przy nowym albumie Epik High zaprosili całą plejadę artystów tworzących k-pop. Na singlu promującym krążek, zatytułowanym Rosario, możemy usłyszeć CL oraz Zico. Nowy album Epik High znalazł się na naszej liście najbardziej wyczekiwanych comebacków stycznia.

T1419 – ASURABALBALTA

Mocny debiut na naszej liście. Dziewięcioosobowa grupa T1419 pod skrzydłami MLD Entertainment wydała swój pierwszy album BEFORE SUNRISE Part. 1. Promująca go piosenka, o niemożliwym do wymówienia tytule ASURABALBALTA, ukazała się zarówno po koreańsku, jak i japońsku.

VICTON – What I said

Doczekaliśmy się pierwszego pełnego albumu od VICTON. Krążek zatytułowany VOICE : The future is now promuje piosenka What I said, w którym zespół mówi o tym. jak spełniły się ich marzenia. Nie jest to jedyny świetny kawałek na płycie. Obowiązkową pozycją do wysłuchania jest też b-side track: Flip a coin.

Coogie – POW

Coogie połączył siły z GRAYem w kawałku POW, w którym porównuje swoje relacje z dziewczyną do strzelania z karabinu maszynowego AK. Hook jest absolutnie uzależniający i gwarantuję, że po jednym odsłuchaniu będziecie nucić click clack boom pow. Kawałek znajduje się na albumie UP!, na którym można usłyszeć takie tuzy k-rapu jak Jay Park, Changmo, Giriboy, Simon Dominic, czy Jvcki Wai.

CRAVITY – My turn

Piosenki zawierające wyrazy dźwiękonaśladowcze zawsze miały specjalne miejsce w moim sercu, dlatego nie mogłam pominąć piosenki, której refren to Vroom Vroom Vroom Skrt. My turn w wykonaniu CRAVITY to kawałek z trzeciego minialbumu zespołu zatytułowanego SEASON 3 HIDEOUT: BE OUR VOICE.

Baekhyun – Get You Alone

Co prawda ta lista miała zawierać wyłącznie k-pop, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie dorzucić do niej japońskiego combacku Baekyuna. Singiel promujący krążek Get You Alone, został po raz pierwszy wykonany w trakcie online’owego koncertu Beyond LIVE – BAEKHYUN : LIGHT na początku stycznia.

Którego k-popowego kawałka słuchaliście najchętniej w styczniu?