Jak dają, to bierz. „The Sims 4” dostępne za darmo

The Sims 4 wciąż trzyma się dobrze

Czwarta odsłona popularnych Simsów może nie jest kochana równie mocno, jak „dwójeczka”, czy eksplorowana tak dokładnie, jak „trójka”, lecz z całą pewnością ma swoich fanów. System budowania nigdy nie był lepszy, domorośli architekci mają tam całkiem spore pole do popisu. Grafika przystosowana jest do dzisiejszych standardów (choć niektórzy narzekają na plastelinowy wygląd Simów – wiadomo, rzecz gustu), aczkolwiek reszta… Działanie genetyki, rozgrywka, czy animacje to temat-rzeka. I niestety łatwiej doszukać się tam minusów niż plusów.

Electronic Arts wciąż jednak inwestuje w The Sims 4 – ostatnio ukazał się nowy dodatek do gry Licealne lata, a wydawca wciąż zapowiada nowe aktualizacje oraz naprawę bugów, na które skarżą się użytkownicy. Na razie nie zapowiada się, że premiera piątej części będzie miała miejsce w najbliższej przyszłości. EA szykuje jednak dla graczy miłe niespodzianki

Przeczytaj: Artyści zagrają koncerty w języku simów. The Sims 4 z własnym festiwalem

Model Free-to-Play, ale tylko częściowo

Już od przyszłego miesiąca każdy, kto do tej pory nie zakupił The Sims 4, będzie mógł pobrać grę całkowicie za darmo. Oferta ruszy 18 października, ale dotyczy jedynie podstawowej wersji gry. Wszystkie DLC, czyli dodatki, pakiety rozgrywki, akcesoria oraz kity pozostaną płatne. Przy czym – czysta gra jest zwyczajnie nudna, wystarczająca może na kilka godzin zabawy.

Ale co z graczami, którzy od dawna mają „czwórkę” zainstalowaną na swoim komputerze? Dla nich EA również przygotowało małą niespodziankę. Starzy użytkownicy mogą do 17 października bezpłatnie pobrać najnowszą kolekcję Oaza wystroju, zawierającą kilka nowych obiektów z trybu budowy.

Zadowoleni?