J.K. Rowling chętnie poszłaby do więzienia za swoje transfobiczne poglądy

„Chętnie pójdę do więzienia”

Transfobiczne poglądy J.K. Rowling są od dawna przedmiotem sporów fanów Harrego Pottera. Gdy po raz pierwszy autorka przyznała, że w jej oczach transkobiety to nie kobiety, do dyskusji włączył się nawet Daniel Radcliffe, filmowy Harry Potter: „Kobiety transpłciowe to kobiety. Każde przeciwne stwierdzenie wymazuje tożsamość i godność osób transpłciowych i jest sprzeczne z wszelkimi radami udzielanymi przez profesjonalne stowarzyszenia opieki zdrowotnej, które mają znacznie większą wiedzę na ten temat niż Jo czy ja”. 

Gdy wydawało się, że sprawa nieco przycichła, Rowling odniosła się do prognozowanych zmian, jakie ma wprowadzić brytyjski rząd. Jak donosi bowiem „Mail on Sunday”, rząd Partii Pracy w Wielkiej Brytanii może prawnie uczynić ataki na tożsamość płciową przestępstwem. Sceptycy obawiają się, że może to skutkować wyrokami więzienia dla tych, którzy odmawiają używania zaimków preferowanych przez osoby transpłciowe. Należy do nich najwyraźniej J.K. Rowling, która w taki sposób wypowiedziała się o ewentualności więzienia:

Chętnie odsiedziałabym dwa lata, jeśli alternatywą jest przymus wobec tego, jak mam mówić i zaprzeczanie rzeczywistości i znaczeniu płci.

Cóż, wygląda na to, że fani niepodzielający poglądów pisarki będą wciąż musieli się borykać z problemem moralnym dotyczącym czytaniem jej książek, oglądaniem filmów czy graniem w gry z uniwersum Harrego Pottera.

Tweet J.K. Rowling o więzieniu

I’ll happily do two years if the alternative is compelled speech and forced denial of the reality and importance of sex. Bring on the court case, I say. It’ll be more fun than I’ve ever had on a red carpet.

— J.K. Rowling (@jk_rowling) October 17, 2023