J. Cole puścił pierwszy singiel oraz film ukazujący prace nad nową płytą

The Off-Season już jutro

Długo nie działo się nic. A wszystko nagle zmieniło się w poprzednim tygodniu. Z samego źródła bowiem, czyli z mediów społecznościowych Kill Edwarda dotarła do nas wiadomość, że już 14 maja czeka nas premiera zapowiedzianej kilka miesięcy wcześniej płyty The Off-Season. Plan wydania tego albumu J. Cole ujawnił z kolei już na początku tego roku. Jermaine podzielił się wówczas swoją listą muzycznych rzeczy do zrobienia zatytułowanej The Fall Of Era, która to jednocześnie oznacza ostatni rozdział w rapowej karierze Cole’a. Co zapowiedział na swoim ostatnim albumie – utwór zamykający płytę KOD jest bowiem zatytułowany 1985 (Intro to The Fall Off). Album The Off-Season otworzy natomiast i n t e r l u d e, które zaprezentowano już w singlowej formie.

i n t e r l u d e jako pełnoprawny numer określić jednak jest ciężko. Całość trwa niewiele ponad dwie minuty i składa się z zaledwie jednej zwrotki. A w niej… J. Cole, między innymi, porównuje Pimp C’ego i Nippseya Hussle do… Jezusa Chrystusa. Za produkcję odpowiada także Hollywood Cole, ale do spółki z Tommym Parkerem i T-Minusem.

J. Cole – i n t e r l u d e

Kulisy nagrywania The Off-Season ukazane w filmie dokumentalnym

Na początku tygodnia w sieci swoją premierę zaliczył film Applying Pressure: The Off-Season Documentary. Dokumentalna produkcja ukazuje kulisy nagrywania The Off-Season. Jednak nie tylko. Oprócz sceny, w której J. Cole tłumaczy 21 Savage’owi tytuł swojej nowej płyty, obserwujemy także odwiedziny Cole’a w starym domu w nowojorskiej dzielnicy Queens oraz inne archiwalne ujęcia. Raper i producent w kilku zdaniach porusza również kwestię swoich następnych dwóch albumów, które planuje wydać przed zakończeniem muzycznej kariery.

J. Cole – Applying Pressure: The Off-Season Documentary

J. Cole zawodnikiem afrykańskiej drużyny koszykówki

Kariery jako takiej, J. Cole z pewnością kończyć nie zamierza. Zmieni się jedynie obszar działalności. A przymiarki do innych form aktywności założyciel Dreamville już rozpoczął. A konkretnie chodzi tu o koszykówkę, która także jest wielką pasją urodzonego we Frankfurcie Cole’a. Swoich sił w tym sporcie Jermaine próbował jeszcze w okresie nauki, grając w szkolnej drużynie w swojej rodzinnej Karolinie Północnej. Następnie, już w 2012, gdy po wydaniu debiutanckiego Cole World stał się twórcą ogólnie cenionym i rozpoznawalnym, swoją koszykarską pasę rozwijał dalej, zasilając Eastern Team podczas NBA All-Star Weekend Celebrity Game.

Od bieżącego natomiast roku J. Cole punkty zdobywać będzie dla Patriots Basketball Club z Rwandy zrzeszonym w Basketball Africa League. Ciekawie? Jermaine w swoim felietonie dla The Players Tribune, na który już raz się powoływaliśmy, wspominał także, że granie w afrykańskiej lidze, być może w przyszłości zaprocentuje możliwością wystąpienia w lidze NBA! Na ten moment J. Cole jest już i tak pierwszym na świecie raperem, jeśli nie muzykiem w ogóle, który sam znalazł się na okładce koszykarskiego magazynu Slam.