Girl In Red nie doleciała na Open’era, ale wkrótce zobaczymy ją w Warszawie!

Kochana przez fanów

Girl in Red (a tak naprawdę Marie Ulven) szerokiej publiczności dała się poznać po wydaniu albumu If I Could Make It Go Quiet z 2021 roku. Jej singiel I Wanna Be Your Girlfriend uzyskał ponad 150 milionów odtworzeń. Krytycy i fani pokochali jej gitarowe kompozycje, w których tekstach porusza temat związków, rozstań, zdrowia psychicznego, a także mocno skupia się na doświadczeniach bycia osobą queerową.

Czytaj też: Śpiewa głośno i bez strachu o LGBTQ+ – wywiad z girl in red

Złośliwość losu i obietnica złożona fanom

Na jej tegoroczny występ w Gdyni czekało wiele osób. Tym bardziej, że indie popowa wokalistka z Norwegii była jedną z pierwszych ogłoszonych artystów w line’upie Open’era. Niestety, nie zagrała 1 lipca na Tent Stage, a finalnie nawet nie doleciała do Polski. Wszystko dlatego, że jej lot z Oslo do Gdańska został odwołany. „Bardzo chciałam dla was wystąpić i jest mi przykro, że się nie udało (…) Wraz z zespołem dołożymy wszelkich starań, aby wynagrodzić to naszym polskim fanom” – napisała Marie w swoich mediach społecznościowych. Jak widać – zadziałała bardzo szybko.

Girl in Red wystąpi w Warszawie już w przyszłym miesiącu. Zagra w środę 16 sierpnia w stołecznym klubie Palladium, co dziś ogłosił organizator:

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Alter Art (@alterart_official)