Czyżby Nicki Minaj zdissowała Kanye’go Westa podczas festiwalu?

Nicki Minaj nazwała Kanye’go Westa “klaunem”?

Koncert Nicki na festiwalu miał miejsce w zeszły piątek. Był to pierwszy występ raperki na żywo od trzech lat. Na sporą część jej repertuaru składały się piosenki innych artystów, do których nagrała swój featuring. Fani zażyczyli sobie, by wykonała swoją gościnną zwrotkę z kawałka Monster Kanye’go Westa, jednak Minaj stanowczo odmówiła. “Nie chcę mieć nic, k*rwa, wspólnego z klaunami” – powiedziała. DJ wtedy zatrzymał utwór, który już zaczął odtwarzać, artystka natomiast zaczęła szybko odwracać przebieg swojego występu, proponując zagranie innego kawałka. “Chciałabym zrobić shot-out dla Nowego Orleanu” – padło przed numerem YU MAD Birdmana.

Magazyn Consequence Of Sound spekuluje, że Nicki Minaj obraziła się na Kanye’go Westa, ponieważ nagrał ostatnio piosenkę z Cardi B. Dwie raperki mają ze sobą beef.

West i Minaj nie współpracowali ze sobą muzycznie od wielu lat, jednak często ze sobą kooperowali w latach 10. Oprócz występu w utworze Monster z albumu My Beautiful Dark Twisted Fantasy artystka pojawiła się jeszcze na początku płyty – wyrecytowała wstęp do piosenki Dark Fantasy. West natomiast dograł raperce gościnkę w kawałku Blazin z jej debiutanckiego wydawnictwa Pink Friday. Czyżby współpraca Kanye’go z Cardi B miała oznaczać rozejście się dróg rapera i raperki? Mamy nadzieję, że nie – w końcu świetnie wypadali w duetach ze sobą nawzajem.

Przeczytaj także: Doja Cat z 22 nowymi wyróżnieniami sprzedażowymi. Artystka po raz kolejny zostaje rekordzistką damskiego rapu