Będzie musicalowy remake “Mean Girls”

Mean Girls powróci jako musical

Tytułowa komedia powstała na podstawie książki Rosalind Wiseman pod tytułem Queen Bees and Wannabes: Helping Your Daughter Survive Cliques, Gossip, Boyfriends and Other Realities of Adolescence. Choć od premiery minęło już 17 lat, w wielu kręgach film jest nadal doskonale pamiętany. A to za sprawą tego, że żarty z niego przeszły do pewnego internetowego kanonu, dzięki temu, że w genialny sposób dekonstruowały trudy i bolączki wieku dojrzewania.

Film nie jest kolejną głupawą komedią bez drugiego dna. To pasjonująca opowieść o szukaniu swojego miejsca w świecie i społeczeństwie. Porusza wiele istotnych problemów współczesnego świata, takich jak rasizm, seksizm oraz szufladkowanie. Dzięki temu, tak długo po premierze, wciąż pozostaje aktualny. Prawdy ukazane w nim są zresztą uniwersalne. Przedstawiają schematy nastoletniego świata, jak na przykład kult piękna czy pogoń za popularnością, z którymi każdy ma do czynienia na pewnym etapie swojego życia.

Za scenariusz produkcji odpowiedzialna jest Tiny Fey. Film otrzymał kilka wyróżnień i multum nominacji do różnych nagród, takich jak MTV Movie Award, Teen Choice czy People’s Choice Award. Co już wiemy o nadchodzącym remake’u?

Mean Girls – the musical

Autorka scenariusza to ponownie Tina Fey, która będzie także jedną z producentów filmu, obok Lorne’a Michaelsa. Reżyserią podzielą się na pół Arturo Perez Jr. oraz Samantha Jayne. Za muzykę odpowiadać będzie Jeff Richmond, za słowa piosenek natomiast Nell Benjamin. Data premiery nie jest jeszcze znana, jednak wiemy, że to jeden z priorytetów studia Paramount.

Przeczytaj: „Bo we mnie jest seks” – film o Kalinie Jędrusik wkrótce w kinach. Jedną z ról zagra Krzysztof Zalewski