kadr z filmu „Gwiezdne Wojny”

Aktorzy wydawali dźwięki miecza świetlnego „wziuum” na planie „Gwiezdnych wojen


06 września 2023

Obserwuj nas na instagramie:

„Chłopaki, możemy dograć to później” – mówił Lucas do Liama Neesona i Ewana McGegora podczas nagrywania filmu Gwiezdne wojny. Filmowy Qui-Gon Jinn wspomina oryginalne filmy.

Liam Neeson gorzko o serii Gwiezdne wojny

Aktor Liam Neeson, który wcielił się w mistrza Jedi Qui-Gona Jinna w filmie George’a Lucasa Gwiezdne wojny: część I – Mroczne widmo (1999), skrytykował w ostatnim wywiadzie serię za rozwodnienie jej przekazu licznymi sequelami i spin-offami. Trzeba być prawdziwym fanem, żeby obejrzeć wszystkie produkcje powiązane obecnie z franczyzą. Trylogia sequeli, spin-offy, kolejne animacje, a także kilka seriali aktorskich, w tym The Mandalorian, Andora, czy najnowsza Ahsoka – Disney nie próżnuje. Aktor zauważył, że już coraz mniej młodych osób kojarzy Gwiezdne wojny z oryginalną szóstką Lucasa. O autografy częściej pytają go dorośli ludzie, niż dzieci. Uważa, że kontynuacje „w dziwny sposób odebrały tajemnicę i magię”, która stała za światem „w odległej galaktyce”.

kadr ze zwiastuna serialu „Ahsoka”

Dźwięki mieczy świetlnych i efekty specjalne

Podczas podcastu, w którym opowiadał o swoich gorzkich spostrzeżeniach, wspominał zabawne momenty kręcenia filmu. Razem z Ewanem McGregorem, czyli młodym Obi-Wanem Kenobim, wystąpił w pierwszej części sequeli. Gdy jako rycerze Jedi wykonywali sceny walki mieczem świetlnym, imitowali jego dźwięki. „Za pierwszym razem, gdy musieliśmy użyć miecza świetlnego, aby rozpocząć walkę… Oboje automatycznie [wydaliśmy odgłosy]” – powiedział Neeson. „George powiedział: «Chłopcy, możemy to dograć później”. Ciekawe, czy brzmiało to bardziej jak wziuuum, ksss, czy może hszcz! Testowała to pewnie każda osoba, która udawała w dzieciństwie broń.

Oczywiście nie tylko dźwiękami nie musieli przejmować się aktorzy. Już wtedy, czyli na przełomie lat 90. i dwutysięcznych, wizażystka mówiła Neesonowi, że jej praca nie będzie miała większego znaczenia, biorąc pod uwagę wszystkie efekty CGI. Choć trzeba przyznać, Mroczne widmo dziś nie wygląda tak spektakularnie, ale było przełomowe w kwestii efektów specjalnych. Lucas miał czekać na to, aż technologia rozwinie się na tyle, by stworzyć tak efektowne bitwy.

„Miałem grać w tej scenie z [Watto], małym latającym potworem” – wspomina Neeson. „Nie wiedziałem, jak to wszystko będzie wyglądać. To była zielona piłka tenisowa, która ostatecznie miała stać się latającym potworem”. Więcej posłuchacie w poniższym nagraniu.

„Chłopaki, możemy dograć to później” – mówił Lucas do Liama Neesona i Ewana McGegora podczas nagrywania filmu Gwiezdne wojny. Filmowy Qui-Gon Jinn wspomina oryginalne filmy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →