Adele przestanie koncertować?

Adele przyzwyczaiła nas już do publicznego podważania swojego talentów, czy przerywania utworu w połowie, żeby zacząć go od nowa, jak zrobiła podczas gali nagród Grammy 2017, na której wykonywała piosenki George’a Michaela. Ale publiczne zgłaszanie wątpliwości, co do chęci dalszego śpiewania live, to jednak coś nowego.

– Bycie w trasie nie jest czymś, w czym jestem dobra – powiedziała Adele podczas ostatniego koncertu w Nowej Zelandii. Był to jej ostatni zagraniczny stadionowy występ w ramach trwającego 15 miesięcy światowego tournée. Chyba właśnie zmęczeniem koncertami można tłumaczyć tę wypowiedź. A może to tylko kokieteria…

– Aplauz sprawia, że czuje się bezbronna – wyznała. – Nie wiem, czy kiedykolwiek znowu ruszę w trasę. Jedynym powodem, dla którego koncertuję, jesteście wy. Nie jestem pewna, czy trasa koncertowa to moja rzecz – powiedziała Adele swoim fanom.

Adele nazwała też swoją 15-miesięczną trasę swoim “największym osiągnięciem w karierze”, ale mimo to powiedziała, że nie wie, czy planuje ruszyć w kolejne tour. Podczas koncertu w australijskim Perth, wykonując utwór Boba Dylana “You Make Me Feel”, stwierdziła:

– Nie wiem, czy znowu będę koncertować, ale jestem teraz tutaj i jest to k****sko piękne i kocham to powiedziała piosenkarka.

Rekordowy album “25” Adele sprzedał się w ponad 20 milionach egzemplarzy. W ramach światowej trasy Adele wyprzedano 600 tysięcy biletów, dzięki czemu jest jedną z najlepiej wyprzedanych w historii obok “Brothers in Arms Tour” zespołu Dire Straits z 1986 roku oraz trasy “Black Ice Tour” AC/DC z 2010 roku.

źródło: TVN24