Frank Ocean publikuje nowe utwory. Album w drodze?

Posłuchajcie Dear April i Cayendo

Dziś w nocy, do sieci trafiły dwa nowe utwory od Franka Oceana… no powiedzmy, że nowe. Dlaczego powiedzmy? A no dlatego, że Frank pierwszy raz zagrał je w październiku 2019 roku. Jednak słyszała je tylko wybrana grupa słuchaczy, którym udało się zdobyć bilety na koncert w jednym z nowojorskich klubów.

Frank Ocean – Cayendo (Side A – Acoustic)

Sam koncert, to inicjatywa zapoczątkowana przez Franka, mająca na celu łączyć ludzi niezależnie od koloru skóry, wyznania, czy orientacji seksualnej

Frank Ocean – Dear April (Side A – Acoustic)

Osoby, które były na październikowym koncercie otrzymały szanse zakupu winyla, na którym znajdowały się dwie nowe piosenki Dear April i Cayendo. Natomiast na drugiej stronie krążka znalazły się remiksy utworów autorstwa Justice i Sango. Płyty dopiero w zeszłym tygodniu dotarły do osób, które zdecydowały się na zakup. Na szczęście oba utwory wylądowały już także w serwisach streamingowych.

Frank Ocean – Dear April (remix)

Frank, ile można czekać na nowy album?

Pierwszym legalnym, solowym albumem Franka był channel ORANGE wydany w 2012 roku. To właśnie ten album na dobre otworzył Frankowi drzwi do mainstreamowego muzycznego świata. Wcześniej dobijał się do niego za sprawą świetnego mixtape’u Nostalgia Ultra.

Wyświetl ten post na Instagramie.

FaceTimes in Babushka

Post udostępniony przez Frank (@blonded) Sty 10, 2019 o 3:09 PST

Jednak na następny krążek od Oceana przyszło nam czekać aż 4 lata, kiedy to zupełnie bez zapowiedzi ukazało się Blonde, a także wizualny album endLESS. W międzyczasie frank współpracował z takimi artystami jak Kanye West, Jay-Z, Beyonce, A$AP Rocky, czy Tyler, The Creator z którym należał do kolektywu OFWGKTA.

W tym roku mijają 4 lata od premiery Blonde. Patrząc na odstępy dzielące wydawnictwa Franka, to w tym roku powinniśmy spodziewać się nowego długogrającego materiału. Pierwsze doniesienia o nowym LP pojawiły się wraz z premierą singli DHL i In My Room. Wszystko to ze względu na grafiki zamieszczone na okładce utworu, które wielu fanów odebrało jako liczbę numerów na albumie.

Frank Ocean – In My Room

Czy nowe utwory mogą zwiastować nowy krążek Franka? Wydaje mi się, że nie. Jednak w przypadku tego artysty niczego nie można brać za pewnik. Natomiast gdy tylko będziemy coś wiedzieć o nowym wydawnictwie, na pewno Was o tym poinformujemy.