The National o wsparciu dla osób pracujących przy koncertach

Kryzys branży koncertowej spowodowany epidemią koronawirusa

Epidemia koronawirusa mocno uderzyła w branżę muzyczną, a przede wszystkim koncertową. Artyści przez najbliższych kilka tygodni, a może nawet miesięcy nie zagrają żadnych koncertów, nie otrzymają za nie wynagrodzenia i dodatkowo muszą głowić się nad przełożeniem, a nawet odwołaniem wielu swoich tras. Z tego wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę.

Niewielu jednak zwraca uwagę na całe zaplecze składające się często z kilkuset osób pracujących nad tym, aby koncerty naszych idoli mogły się w ogóle odbyć. Wśród nich znajdują się managerowie, promotorzy, właściciele klubów, bileterii, cały sztab ludzi tworzących ekipę techniczną, która buduje sceny, oświetla je, nagłaśnia… Długo można by tak wymieniać. Podczas, gdy my się bawimy pod sceną – oni zawsze pracują.

Wielu z wymienionych wyżej przedstawicieli około muzycznych zawodów jest jeszcze w stanie jakoś ten kryzys przetrwać i zająć się być może nowymi aktywnościami, które zrodziły się w aktualnej sytuacji, takimi jak na przykład organizacja koncertów online. Ekipy techniczne są jednak na przegranej pozycji. Oni zwyczajnie nie mają teraz co robić.

The National wspiera swoją ekipę koncertową

Uwagę na ten problem zwrócił amerykański zespół indie rockowy – The National. Jego członkowie postanowili, że wszelkie zyski, jakie otrzymają w najbliższych dniach z internetowej sprzedaży swojego merchu i działalności fan clubu Cherry Tree przekażą właśnie na wsparcie swojej koncertowej załogi.

Nasza załoga jest siłą napędową naszej działalności koncertowej i przez wiele lat wspólnej pracy stała się też rodziną. W obliczu niepewności związanej z obecnym stanem branży koncertowej, wszystkie zyski ze sprzedaży merchu przez nasz sklep internetowy, nowych zapisów do fanklubów Cherry Tree oraz sprzedaży ze sklepu dla członków Cherry Tree, przeznaczymy na wsparcie członków naszej załogi przez cały czas trwania kryzysu.

Brawo The National! Dbajmy o ekipy techniczne. Bez nich nie byłoby żadnego koncertu!