Kevin Spacey mówi, że wróci do gry aktorskiej pod jednym warunkiem
Obserwuj nas na instagramie:
Amerykański aktor Kevin Spacey jeszcze w czerwcu stanie przed sądem w sprawie, w której postawiono mu łącznie 12 zarzutów związanych m.in. z przemocą seksualną. Gwiazda House of Cards twierdzi, że jeśli zostanie z nich oczyszczony, znów zacznie grać w filmach.
Kevin Spacey wróci do gry, jeśli zostanie uniewinniony
W 2017 roku kariera amerykańskiego aktora Kevina Spaceya legła w gruzach. Jedno z wyznań na fali #MeToo stało się początkiem oskarżeń ze strony wielu osób z branży filmowej. W Wielkiej Brytanii przedstawiono mu łącznie 12 zarzutów, których dwukrotny zdobywca Oscara miał dopuścić się w latach 2001-2013. Wśród czynów są m.in. molestowanie seksualne, przemoc ze względu na płeć, celowe wywoływanie dyskomfortu psychicznego współpracowników oraz doprowadzenia osoby do zaangażowania się w aktywność seksualną bez zgody ofiary.
28 czerwca rozpocznie się proces aktora w Londynie m.in. w związku z czterema sprawami napaści seksualnej. Ten nie przyznaje się do winy. Rozprawa potrwa cztery tygodnie i podczas niej ma dojść do skazania lub uniewinnienia gwiazdy. „Wiem, że w tej chwili są ludzie, którzy są gotowi mnie zatrudnić, gdy tylko zostanę oczyszczony z tych zarzutów w Londynie” – twierdzi Kevin Spacey.
„Wiele osób boi się cancelu”
Przypominamy, że po wybuchu skandalu z jego udziałem niemal natychmiastowo stracił główną rolę w serialu House of Cards i został niemal całkowicie wykluczony z branży filmowej. Usunięto z nim nawet sceny w wychodzącym w tamtym czasie filmie Ridleya Scotta Wszystkie pieniądze świata. Choć Spacey został niemal całkowicie wykluczony ze świata mediów, w ostatnim czasie podłożył głos w nadchodzącym filmie Control brytyjskiego reżysera Gene’a Fallaize.
„To czas, w którym wiele osób bardzo się boi, że jeśli mnie wesprą, zostaną scancellowane” – mówi Kevin Spacey w „Zeit”. Aktor uważa, że prywatnie ludzie byli wobec niego bardzo przyjaźni. „Media zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby zmienić mnie w potwora” – dodaje. Spacey powiedział, że wierzy, że zarzuty „nic nie będą znaczyły” za 10 lat.
Nie wiadomo, jakiego wyniku można oczekiwać po sprawie. Dotychczas Spacey wygrał jeden z procesów, dotyczący pierwszej rzekomej ofiary, Anthony’ego Rappa, który oskarżył aktora o molestowanie seksualne sprzed lat. Pozostałe amerykańskie oskarżenia nie miały swojego rozwiązania w sądzie, ponieważ jedna z domniemanych ofiar zmarła, a druga nie chciała zeznawać.
Amerykański aktor Kevin Spacey jeszcze w czerwcu stanie przed sądem w sprawie, w której postawiono mu łącznie 12 zarzutów związanych m.in. z przemocą seksualną. Gwiazda House of Cards twierdzi, że jeśli zostanie z nich oczyszczony, znów zacznie grać w filmach. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: […]
Obserwuj nas na instagramie: