Czekacie na kolejne części Avatara? Disney zapowiada spore opóźnienie
Obserwuj nas na instagramie:
Wygląda na to, że sukces wypuszczonej pod koniec zeszłego roku produkcji Jamesa Camerona był tak wielki, że Disney chce jeszcze poczekać z wypuszczeniem kolejnych części i skupić się na dalszej promocji filmu Avatar: Istota wody.
A mogło ich nie być…
Od premiery drugiego Avatara minęło już pół roku. Dziś trudno w to uwierzyć, ale przypomnijmy, że jeszcze w listopadzie James Cameron mówił jasno: jeśli Istota wody nie osiągnie sukcesu finansowego, to pomimo zapowiedzi nie nakręci kolejnych części. Co w tym przypadku oznacza „sukces”? Spokojnie, reżyser Titanica miał wszystko przemyślane i – również przed premierą – tłumaczył, że „aby film się spłacił, musi stać się „trzecim lub czwartym najbardziej kasowym filmem w historii”.
James Cameron wygrywa
Przyznajemy, że troszkę w gigantyczny sukces nowego Avatara powątpiewaliśmy, ale oczywiście magia Hollywood zadziałała i wszystko udało się tak, jak zaplanował reżyser. Choć film kosztował między 350 a 460 milionów dolarów (7. miejsce wśród najdroższych produkcji w dziejach kina), nie tylko się zwrócił, ale zajmuje obecnie 3. miejsce na liście najlepiej zarabiających filmów w historii. Przychód ze sprzedaży biletów kinowych wyniósł do tej pory 2,32 miliarda dolarów. I zapewne dalej zarabia – np. na VOD i w streamingu (od jakiegoś czasu w ramach abonamentu można oglądać go na platformie Disney+).
Nowe daty i przesunięcia
Reasumując: będą kolejne części Avatara, choć później niż planowano. Nie jest to pierwsze przesunięcie dat premier – przez lata takich zmian było już w sumie 9 (Istota wody także ukazała się dużo później). I tak, jak do tej pory myśleliśmy, że „trójkę” obejrzymy już 20 grudnia 2024 roku, musimy nałożyć na to poprawkę – nowa data to 19 grudnia 2025 r. A więc dokładnie rok później (choć była filmowana wraz z Istotą wody). Avatar 4 i Avatar 5 trafią natomiast do kin 21 grudnia 2029 r. i 19 grudnia 2031 r. (a nie w grudniu 2026 i 2028 r.). Fakty więc są takie, że ostatnia część trafi do kin… 22 lata po pierwszej. Przynajmniej w tym momencie – coś czujemy, że przesunięcia premier są na stałe wpisane w historię tej sagi science-fiction.
Jeśli przykro wam, że w przyszłym roku nie zobaczycie nowego Avatara, proponujemy coś na osłodę. Oto zdjęcie zza kulis Avatara 3, którym podzielił się producent serii, Jon Landau:
Each Avatar film is an exciting but epic undertaking that takes time to bring to the quality level we as filmmakers strive for and audiences have come to expect. The team is hard at work and can’t wait to bring audiences back to Pandora in December 2025. pic.twitter.com/DrFX01qzTa
— Jon Landau (@jonlandau) June 13, 2023
Wygląda na to, że sukces wypuszczonej pod koniec zeszłego roku produkcji Jamesa Camerona był tak wielki, że Disney chce jeszcze poczekać z wypuszczeniem kolejnych części i skupić się na dalszej promocji filmu Avatar: Istota wody. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście […]
Obserwuj nas na instagramie: