Bono przyznał, że jest fanem Taylor Swift

Bono jest „Swiftie”

W ostatnim odcinku „The Graham Norton Show” wystąpili Bono oraz Taylor Swift. Wokalista U2 przyszedł do programu promować swoją autobiografię Surrender. 40 piosenek, jedna opowieść. Taylor z kolei niedawno wydała swój dziesiąty studyjny album zatytułowany Midnights, który zebrał zarówno świetne recenzje, jak i wywołał sporo kontrowersji. Co oczywiste, siedzący obok siebie artyści w pewnym momencie weszli w interakcję. Bono przyznał, że jest fanem wokalistki, określając się mianem „Swiftie”. Prowadzący show Graham Norton spytał, czy muzycy pracowali już razem nad wspólnymi utworami, na co Taylor odpowiedziała, że nie, ale z pewnością o tym porozmawiają. Następnie wystawiła Bono „laurkę”.

Jest tak miły, że wysłał mi róże, kiedy grałam w Dublinie. Nie chce przypisywać sobie zasług … Jest naprawdę wspaniałym i troskliwym człowiekiem. Po prostu jest najlepszy

– powiedziała Taylor Swift.

Bono o Taylor Swift

Bono is a Swiftie. Taylor Swift’s fan #TaylorOnGN #TheGNShow #GrahamNortonShow pic.twitter.com/A5r4f0WPWd

— Seid Goro (@SeidGoro) October 29, 2022

Midnights, czyli góra kontrowersji

Wspomniane Midnights wywołało sporo kontrowersji, szczególnie z powodu opublikowanego przez artystkę klipu. W taki sposób pisał o nim Kuba Lipnicki:

Cała burza rozpętała się wokół odniesienia wokalistki do jej walki z zaburzeniami odżywania. Taylor Swift zrobiła to w tej scenie klipu [do utworu Anti-Hero – przyp. red.], w której to stanęła na wagę. Wtedy właśnie wyświetlił się napis „FAT” (tłum. gruba). Obok Taylor stoi również druga wersja wokalistki, która ewidentnie zdaje się zawstydzona takim obrotem rzeczy. Wspomniana scena została bardzo źle odebrana w środowisku fanów wokalistki. Zarzucili jej oni bowiem fatfobię, którą zdefiniować można jako niechęć, a nawet wrogość wobec osób otyłych i zmagających się z nadwagą.

W związku z zaistniałą sytuacją Taylor Swift usunęła scenę z klipu, jednak niesmak fanów zdecydowanie pozostał.