Dawid Karpiuk maluje głosem w nowym singlu „Nie zrozumie nas” z filmu „Johnny”.
Obserwuj nas na instagramie:
Dawid Karpiuk wyszedł poza rockowe ramy zespołu Dziwna Wiosna, by zaprezentować nam magiczny singiel Nie zrozumie nas z filmu Johnny.
Muzyka chwytająca za serce
Czasami muzyczne debiuty wiążą się ze stresem i przeczesywaniem nowych, nieznanych do tej pory terytoriów. W przypadku takich wokalistów jak Dawid Karpiuk jest to jednak „another day at the office”. Pierwszy solowy singiel artysty okupiony jest emocjami, które przybliżają nam bardzo prozaiczne na pierwszy rzut oka tematy, takie jak miłość czy też przyjaźń. Gdy jednak są one obudowane w tak dobrą produkcję i są wyśpiewane z taką dozą włożonego w nie serducha, to ciężko jest się nie wzruszyć, słysząc ich brzmienie.
Przeczytaj także: Dziwna Wiosna W Trzech Strzałach – „Świat nie chce przestać się walić” [wywiad]
Od dawna chciałem zrobić coś osobnego, coś obok Dziwnej Wiosny. Nie po to, żeby uciekać od zespołu, bo Wiosna to moje serce i za chwilę będziemy tu konkretnie zamiatać na krajowej scenie muzycznej, nie da się już tego zatrzymać. Ale chciałem poszukać jeszcze czegoś, czegoś poza rock and rollem. I to się przypadkiem znalazło. Robert Kijak zaproponował mi, żebym wymyślił coś do fragmentu, który skomponował Michał Kush, autor muzyki do filmu Johnny. Dostałem półtorej minuty i scenę z filmu. Wszyscy znamy historię głównego bohatera Johnny’ego, ks. Jana Kaczkowskiego, który zmarł na glejaka mózgu. Znacznie wcześniej, niż powinien. Przyszła mi do głowy historia o pożegnaniach.
Nie zrozumie nas to piosenka o kończącej się miłości, o tym, że czasem nie da się zatrzymać rozpadu, odchodzenia. Z drugiej strony chciałem spróbować poczuć, jak czuje się człowiek, który żegna się z życiem. W dodatku człowiek – jak sądzę – wierzący. Jakie rozmowy on prowadzi w głowie? Jakie ma dylematy? Spróbowałem moje osobiste pożegnanie z bardzo ważną dla mnie osobą, pożegnanie, którego żadne z nas nie potrafiło zatrzymać, pogodzić z historią o odchodzeniu, wątpliwościach, próbach zatrzymania – miłości, życia, wszystko jedno. Wygrania jeszcze paru chwil. Kto nie płakał, nie zrozumie.
Praca z Michałem Kushem to była wielka frajda. Mogłem pójść trochę wbrew własnym intuicjom, zobaczyć, gdzie w kombinowaniu wokalizy i tekstu poprowadzą mnie jego dźwięki. Michał ma niesamowitą wyobraźnię, słuchasz rzeczy, które napisał i one cię od razu zabierają w emocje, w obrazy. Nie zrozumie nas to PIERWSZY singiel. Co to znaczy? To znaczy, że jeszcze w tym roku pojawi się drugi. A w 2023 płyta:) To jest za fajne, żeby tego nie kontynuować
– mówi Dawid Karpiuk, członek grupy Dziwna Wiosna.
O samej współpracy z Dawidem wypowiedział się również Michał Kush – wielokrotnie nagradzany Fryderykami, multiplatynowy producent i kompozytor, twórca wszystkich dotychczasowych płyt Darii Zawiałow.
Przy okazji tworzenia muzyki do filmu producent Robert Kijak zaproponował stworzenie piosenki z Dawidem Karpiukiem z Dziwnej Wiosny, którego wcześniej osobiście nie znałem. Zaufałem wyczuciu Roberta, które wcześniej nigdy nie zawiodło i okazało się, że tym razem również się nie pomylił. Dawid odnalazł się w utworze znakomicie, dodał muzyce duszę i wyraz, której ten utwór od początku potrzebował.
Dawid Karpiuk – Nie zrozumie nas, posłuchaj!
Johnny to poruszająca, oparta na prawdziwej historii opowieść o miłości do świata i drugiego człowieka oraz o tym, że każdy zasługuje na drugą szansę. Gdy Patryk (Piotr Trojan) dostaje ją od ks. Jana Kaczkowskiego (Dawid Ogrodnik) nie podejrzewa nawet, jak odmieni to jego życie.
– czytamy w opisie filmu.
Premiera produkcji zapowiedziana jest na 23 września 2022 roku.
Dawid Karpiuk wyszedł poza rockowe ramy zespołu Dziwna Wiosna, by zaprezentować nam magiczny singiel Nie zrozumie nas z filmu Johnny. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Muzyka chwytająca za serce […]
Obserwuj nas na instagramie: