Winyle i płyty CD za grosze? Kupuj w Biedronce?
Obserwuj nas na instagramie:
Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz Biedronka do swojego asortymentu dorzuca winyle oraz płyty kompaktowe. Kultura ma wzięcie, a okazyjne ceny nakręcają konsumpcję.
Wosk w supermarkecie – dobrze, czy niedobrze?
Żeby być najbardziej fair w stosunku do artystów, najlepiej kupować płyty bezpośrednio od nich. Po koncercie, ewentualnie z ich strony internetowej lub ze sklepu wytwórni, w której wydają. Empik jest wygodny, ale bierze sobie konkretny procent, więc jeśli już jesteśmy zdecydowani na zakup, dobrze byłoby przemyśleć, kogo tak naprawdę wspieramy.
Z drugiej strony, pojawia się taka Biedronka, gdzie od czasu do czasu wpadają spore promki na, ogólnie, kulturę. Książki (różnego rodzaju, bo literacki chłam będzie tam leżeć obok literatury pięknej) i płyty w ichniejszych, niskich cenach faktycznie kuszą. Więc co robić? Brać takiego winyla, czy nie brać?
Winyle z hipermarketu – tracą na jakości?
Jeśli idzie o kupowanie w Biedronce, prócz tej kwestii wspierania artystycznej, dochodzi jeszcze snobizm. Prawdziwy audiofil raczej nie skusi się na winyl z półki w hipermarkecie. Dlaczego? Bo takie osoby zwracają uwagę na coś, czego przeciętny użytkownik raczej nie zauważy. Na przykład na tłoczenie, co przekłada się na jakość dźwięku. Czy to znaczy, że płyty z Biedry są gorsze, niż inne, sklepowe?
Prawdopodobnie tak, ale uwaga – dotyczy to także kiepsko wydanych CD. Kojarzycie może nalepki „zagraniczna płyta – polska cena ”? Takie kwiatki często stoją na półkach także w tych poważanych salonach i sklepach muzycznych. Cena może faktycznie spada o paręnaście złotych, ale razem z tym, w dół idzie jakość. Krótko mówiąc, za względnie małe pieniądze dostajemy dziadostwo. Inny booklet, zwyczajnie brzydsze wydanie, plus oczywiście pojechanie po samym brzmieniu. Takich albumów – raczej nie kupujcie. Jeśli zaś w Biedrze, czy innym dyskoncie widzicie płytę bez podobnych dodatków, bierzcie śmiało. A buble przegrane przez Universal Music Polska omijajcie szerokim łukiem.
Winyle za grosze, nie zawsze znaczy okazja
Przed zakupami w markecie, warto się zastanowić, czy potrafimy rozróżnić parametry wosku. Kupować coś dla samego posiadania – słabe, zwłaszcza w kontekście wzmożonego ruchu less waste. Dbając o kulturę, dbajmy również o jej jakość.
Polskie płyty CD dostępne w Biedronce od 25 stycznia
Z bogatego asortymentu jest szansa, że każdy wyłuska coś dla siebie. W marketach pojawią się płyty Roksany Węgiel, będzie też Myslovitz, Hey, czy Maryla Rodowicz. Prócz tego nie zabraknie też przedstawicieli disco-polo, rozmaitych składanek, czy starego, polskiego rocka. Pełna lista albumów objętych promocją jest dostępna na stronie marketu.
Winyle dostępne w Biedronce od 1 lutego
Z woskiem market nie ukrywam, poszalał. Na półkach znajdziecie LP takich zespołów, jak Bastille, Aerosmith, Red Hot Chili Peppers, czy Massive Attack. Na dokładkę kultowe już soundtracki z Pulp Fiction czy Hannibala. Jest tego dużo więcej – rock, blues, nawet rap. Sprawdźcie sami – na stronie sklepu.
Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz Biedronka do swojego asortymentu dorzuca winyle oraz płyty kompaktowe. Kultura ma wzięcie, a okazyjne ceny nakręcają konsumpcję. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins […]
Obserwuj nas na instagramie: