Wojciech Mann skończył 69 lat. Kilka powodów, za które go kochamy

1. Za rozstrzygnięcie trapiących nas dylematów

“Program publicystyki Tętno Pulsu, czyli szybko, Tętno Pulsu, czyli reakcja natychmiastowa” dał nam odpowiedź na męczące nas pytania, takie jak “Czy bić dzieci?”. Z kolei od doktora Wernera dowiedzieliśmy się, czy prać skarpety. Gdzie byśmy dziś byli, gdyby nie to?

2. Za zdolność przewidywania przyszłości

Chociaż emisja programu zakończyła się ponad 20 lat temu, o jego celności świadczy, że w dużej mierze jest dzisiaj aktualny – ta na przykład rozmowa z posłem brzmi dokładnie tak, jakby zarejestrowano ją w Sejmie przed kilkoma tygodniami.

Zdolność jasnowidzenia oczywiście wiąże się z możliwością przygotowywania dokładnych i bardzo trafnych prognoz pogody.

3. Za wkład w rozwój polskiego lo-fi dream popu

To mógłby być żart z Ariela Pinka albo chillwave’u, gdyby nie to że nakręcono go jakoś w latach 90.

4. Za najbardziej celną recenzję twórczości zespołu Kasabian, jaka powstała

Ludzi rozbawiło, że pan Wojciech powiedział “chuj”, a przecież w tych kilku zdaniach kryje się cała prawda – nie tylko o Kasabian, ale i wielu podobnych zespołach.

5. Za to, że chcemy być z Panem w każdy dzień tygodnia

#frontmann, #wiosmann, #womann, #mannfioso, #parlamanntarzysta, no i oczywiście #agatka – wszystkie wcielenia Wojciecha Manna zbiera znakomity fanpage Wojciech Mann na każdy dzień tygodnia, więc nawet nie podejmiemy się przytaczania ich wszystkich, tylko wstawimy kilka przykładów.

Ze świadomością, że powyższa selekcja nie wyczerpuje tematu nawet w najmniejszym stopniu, jeszcze raz życzymy – sto lat, panie Wojtku!