WaluśKraksaKryzys i Zdechły Osa w nowym singlu, który „ryje banie”

Waluś i Osa o „czarnych myślach” w nowym singlu

Duet WaluśKraksaKryzys i Zdechły Osa to połączenie, które mogliśmy usłyszeć na początku tego roku. Muzycy wystąpili wspólnie w utworze JEZUS PO TYGODNIU WE WROCŁAWIU z najnowszego albumu wrocławskiego rapera, BRESLAU HARDCORE. Tym razem czas na ich współpracę, która zapowiada kolejną płytę Walusia. COŚ NIECOŚ to drugi singiel z nadchodzącego + piekło + niebo +.

„To jest moment, w którym trafiasz na informację, że COŚ NIECOŚ zrobiłem wspólnie z bratem po kablu gitarowym, Zdechłym Osą” – zapowiada WaluśKraksaKryzys. Utwór to efekt pracy „dwóch bliskich sobie ziomków z jednego koncertowego podwórka”, jak zapowiada artysta. Na utworze klasycznie możemy posłuchać charakterystycznego dla Walusia brzmienia brudnych gitar, które zaprezentował na poprzednich albumach z pogranicza alternatywnego rocka, MiłyMłodyCzłowiek (2019) i ATAK (2021).

W duecie z Osą opowiada o swoich kryzysach i „czarnych myślach”, które przewijają się przez tekst utworu. „Grube sytuacje grubo ryją banie”, „Coś niecoś potrafię, ale się nie chwalę, bo próby samobójcze nie należą do zalet” – słyszymy w piosence. Muzycy słyną z bezpardonowego opowiadania szczerze o swoich emocjach, niejednokrotnie dając upust tym negatywnym. COŚ NIECOŚ został wydany razem z barwnym teledyskiem autorstwa WKK.

WaluśKraksaKryzys z nowym składem

Nadchodzący album + piekło + niebo + zapowiada również singiel kawałek dla Marcina P. Nowe wydawnictwo WaluśKraksaKryzys nagrywa z odświeżonym składem. W zespole usłyszymy perkusistę Jana Pieniążka (USO 9001, Kosmonauci,), basistę Igora Nikiforowa (Jerz Igor), gitarzystę Macieja Sondija (P. Unity, beluga stone) i gitarzystę Mikołaja Gwozdę (Kacperczyk, Julia Pośnik).