Tokio Hotel rozprawiają się ze złymi odcieniami miłości w singlu “Bad Love”
Obserwuj nas na instagramie:
W nowym singlu Bad Love wokalista zespołu Tokio Hotel, Bill Kaulitz, wciela się w rolę stalkera, którego… naprawdę miał.
Bad Love – czy nowy singiel Tokio Hotel to ich powrót do korzeni?
Choć światem nadal rządzi pandemia, a branża koncertowa stoi na glinianych nogach, niemiecki zespół rockowy nie może narzekać na swój miniony rok. Mocny singiel White Lies, będący efektem współpracy grupy z duetem producenckim VIZE przyniósł Tokio Hotel wysyp złotych i platynowych płyt. Czy najnowszy singiel grupy spotka się z podobnym scenariuszem?
Podczas naszej ostatniej rozmowy Bill i Tom przyznali, że ich nadchodzący singiel może być czymś w rodzaju powrotu do korzeni i odpowiedzieć nieco na potrzeby fanów, którzy tęsknią za gitarową odsłoną Tokio Hotel. Bad Love już jest, a co przynosi?
Zobacz również: „Gdybyśmy chcieli, moglibyśmy wydać nasz nowy album choćby jutro” – wywiad z Tokio Hotel
Tokio Hotel nie rezygnują z przesterowanych wokali, nowoczesnych brzmień i współczesnej produkcji, za którą ponownie współodpowiada uznany duet VIZE, choć faktycznie – tym razem jest zdecydowanie bardziej gitarowo. Co ciekawe, Tom Kaulitz ujawnia, że w piosence został ukryty stary sampel Tokio Hotel!
Zobaczmy, czy fani dadzą radę go znaleźć. Przywróciliśmy także prawdziwe bębny, co będzie ciekawym elementem naszej nadchodzącej trasy koncertowej po Europie.
Bill Kaulitz wciela się w rolę stalkera… którego faktycznie miał!
Bad Love opowiada o intensywnych emocjach, jakie może przynieść niespełniona miłość, a źródłem tej historii jest dość nieprzyjemna sytuacja, w której znalazł się Bill. Artysta padł ofiarą prześladowania, a jego stalker obdarzył go szaleńczą miłością. W tekście utworu wokalista nie tylko wciela się w rolę obsesyjnego fana, ale i poddaje refleksji własne życie miłosne, nadając piosence dość uniwersalnego wydźwięku, bo każdy z nas z pewnością doświadczył w życiu podobnego chaosu, który może wynikać z miłości.
Byliśmy w studiu w Berlinie, mieliśmy tylko ten gitarowy riff i kilka melodii, ale żadnych tekstów ani pełnej koncepcji. Byłem wtedy nękany i prześladowany przez kogoś, kto miał na moim punkcie szaloną obsesję, ten rodzaj miłości, która sprawiła, że ta osoba całkiem straciła rozum. Zawsze było we mnie poczucie winy, że robię to ludziom, chociaż nic nie mogę na to poradzić i to nie moja wina. Czytałem na głos te szalone wiadomości, które dostawałem i tak powstała ta piosenka!
Pewnie każdy zna to uczucie, kiedy całe twoje życie krąży wokół kogoś i pożera cię od środka, podczas gdy ta osoba prawdopodobnie nawet nie wie o twoim istnieniu… Ten prześladowca nie poddałby się bez względu na to, ile osób powiedziałoby, że to szaleństwo. Po prostu wpada w tę samą miłość, a ja nieumyślnie karmię ją każdą piosenką, każdym słowem, które wypowiadam, nawet go nie znając. Pomyślałem, że mogę się z tym w pewien sposób utożsamić, ponieważ mam tendencję do wpadania w ten sam schemat złych uczuć, które myli się z miłością i ścigania osoby, której nie możemy mieć, wciąż wybierając tych samych złych ludzi przez naszą obsesję na punkcie bólu.
Tokio Hotel – koncert w Polsce
Singiel Bad Love to kolejna odsłona nadchodzącego albumu grupy Tokio Hotel, który prawdopodobnie ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku. Z pewnością w tym roku posłuchamy za to najnowszych kawałków zespołu na żywo, bowiem grupa odwiedzi Polskę w ramach swojej europejskiej trasy koncertowej. Tokio Hotel zagrają w Katowicach już 14 maja 2022 roku – nie może Was tam zabraknąć!
W nowym singlu Bad Love wokalista zespołu Tokio Hotel, Bill Kaulitz, wciela się w rolę stalkera, którego… naprawdę miał. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Bad Love – czy nowy […]
Obserwuj nas na instagramie: