szymonmówi i jego bolesna historia o warszawskim Grochowie

szymonmówi (nareszcie!) debiutuje. Poznajcie go!

W końcu! Muszę przyznać, że na debiut szymonmówi czekam od dobrych kilku lat. Dokładnie od momentu, kiedy miałam okazję zobaczyć go po raz pierwszy na springbreakowej scenie wypełnionego po brzegi, ciasnego klubu Dubliner w Poznaniu w 2018 roku. Wtedy również po raz pierwszy usłyszałam Grochów, który dziś zyskał zupełnie nowe życie.

Szymon Żurawski, stojący za projektem szymonmówi operuje wyjątkową, niespotykaną, wysoką barwą głosu, która – choć z pozoru wydawać by się mogło, że pasuje bardziej do bajek – świetnie radzi sobie w opowiadaniu na przykład o zagładzie ludzkości, co potwierdza chociażby jeden z jego flagowych utworów – Najpiękniejszy Koniec Świata.

szymonmówi – Najpiękniejszy Koniec Świata

szymonmówi i jego nowy Grochów

Jednak najważniejszą cechą charakteryzującą Szymona jest fakt, że jego głos po prostu świetnie się broni sam w sobie. Pamiętam bowiem utwór Grochów z tamtego koncertu podczas Spring Breaka 2018 w dość surowym i oszczędnym wydaniu. Już wtedy był niesamowicie chwytliwym kawałkiem. Dziś jednak szymonmówi dzieli się ze światem jego nową wersją, w którą tchnął jeszcze więcej energii.

Utwór opowiada historię z warszawskiego Grochowa, gdzie Szymon ma mniejszą bądź większą przyjemność mieszkać i obserwować… No właśnie. Często dość zaściankowe wydanie polskiego społeczeństwa. Wbrew radosnemu brzmieniu tego utworu, jego prawdziwy wydźwięk wywołuje ciarki na ciele. I to bynajmniej nie te z rozkoszy.

Opowieść o kobietach doświadczających przemocy domowej pod krajobrazem warszawskiego Grochowa

Grochów to bowiem liryczna historia tysięcy polskich kobiet, które doświadczają przemocy domowej. Na końcu wymownego teledysku, w którym jesteśmy widzami programu informacyjnego, czytamy bowiem:

Według szacunków Centrum Praw Kobiet, rocznie, w wyniku przemocy domowej, życie może tracić nawet 400 – 500 Polek – biorąc pod uwagę zarówno zabójstwa ze skutkiem śmiertelnym, jak i samobójstwa, których przyczyną była przemoc.

Około 90% ofiar przemocy domowej to kobiety. Polski system pomocy ofiarom przemocy jest niewydolny. Braki legislacyjne powodują, że tylko co trzeci przypadek przemocy wobec kobiet jest zgłaszany, a ponad 70% spraw jest umarzanych.

Sam autor dodaje od siebie:

Piosenka powstała kilka lat temu. Pracowałem wtedy w jednej z grochowskich klubokawiarni i po pracy wracałem do domu w środku nocy. Widziałem na ulicach dziwne rzeczy, przeważnie związane w ten, czy inny sposób z miłością. Niektóre sceny nie mogły mi wyjść z głowy i dużo o nich rozmyślałem. Im więcej rozmyślam nad danym wycinkiem rzeczywistości, tym łatwiej pisze mi się później tekst na ten temat. W tym przypadku tekst przyszedł do mnie sam w 10 minut.

Przestrzeń w której żyję jest dla mnie bardzo ważna, ale Grochów jest w tekście tylko symbolem tego wszystkiego, co jest dla nas ważne, ale w jakiś sposób skrzywione. Pierwotnie w każdym z nas zakorzeniona jest przemoc, jako ta najbardziej pierwotna odpowiedź na wszystkie problemy. I jest to dla mnie przerażające.

Nie czuję się specjalnie kompetentny do wypowiadania się, jako specjalista na temat przemocy domowej, dlatego do pracy nad teledyskiem zaprosiliśmy ekspertki z Centrum Praw Kobiet – organizacji pozarządowej zajmującej się m.in. przeciwdziałaniem przemocy wobec kobiet. To one zadbały o “merytoryczną” część produkcji. Jest to absurd, że państwo nie potrafi ogarnąć takiego zła, jakie dzieje się codziennie wokół nas. Instytucje zajmujące się tą problematyką są słabe i niewydolne, bez systemowych zmian będziemy dalej lecieć w ten dół. Decyzję muszą zapaść na najwyższych szczeblach władzy, ale zmiana powinna zajść także w naszym codziennym życiu. Wydaje mi się, że pierwszym krokiem powinno być przyznanie się przez wszystkich, że nasze społeczeństwo ma problem z przemocą.

szymonmówi zapowiada debiutancki album Coś się zepsuło. Premiera jeszcze w tym roku

Singiel Grochów jest zapowiedzią wyczekiwanego (z pewnością przeze mnie!), debiutanckiego albumu szymonmówi – Coś się zepsuło, który ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku, dokładnie 3 września. Płyta ukaże się nakładem wytwórni Mystic Production, a w jej opisie czytamy, że będzie zawierać „najpiękniejsze piosenki o najgorszych rzeczach”. Myślę, że to zdanie mówi wszystko o twórczości Szymona. Dodatkowym atutem jest obecna przy produkcji tego albumu postać Swiernalisa. Ten duet z pewnością Was nie zawiedzie!