Słuchawki wgniotły głowę streamerowi. Takich przypadków jest więcej

Słuchawki największym wrogiem gracza?

Każdy gracz, szczególnie gier multiplayer, nie wyobraża sobie rozgrywki bez idealnego nagłośnienia. Czasem od tego, czy coś usłyszymy, zależy powodzenie rozgrywki (na przykład w grze multiplayer Counter Strike: Global Offensive). Dlatego słuchawki są bardzo ważnym elementem sprzętu gamingowego. Okazuje się jednak, że ich używanie może mieć nieoczekiwane skutki uboczne. Przekonał się o tym boleśnie streamer o pseudonimie Curtoss. W ramach akcji charytatywnej postanowił podczas live streama ogolić swoją głowę na łyso. Gdy to zrobił, zauważył na niej wgniecenie, pasujące kształtem i umiejscowieniem do miejsca, w którym nałożone miał słuchawki. Po tej sytuacji wiele osób w wątku na reddicie podzieliło się podobnymi historiami. Czy to oznacza, że słuchawki wgniatają czaszki graczy?

Fragment streamu charytatywnego Curtossa

Streamer finds a headphone indent on his head while shaving for charity pic.twitter.com/3RiIlnjYeX

— Dexerto (@Dexerto) June 5, 2023

Rozwiązanie zagadki wgniecionych czaszek

Jak zauważył serwis Kotaku, a także liczni użytkownicy Twittera, to wręcz niemożliwe, żeby słuchawki wgniotły ludzką czaszkę. Według jednego z badań potrzeba około 135 kilogramów nacisku, aby spowodować uszkodzenie ludzkiej czaszki. Tak więc to, co przydarzyło się graczom, jest prawdopodobnie wynikiem nacisku zestawu słuchawkowego na tkankę tłuszczową i miękką lub jest niczym więcej, niż naturalnym kształtem głowy niektórych osób. Wszelkie wgniecenia prawdopodobnie znikną więc po odrobinie masażu i wystarczająco długiej przerwie od noszenia zestawu słuchawkowego. Niemniej fakt, że niektórzy tak długo mają na uszach słuchawki, jest co najmniej niepokojący, a ta sytuacja powinna być przestrogą dla graczy.