Rainn Wilson wspomina „nieszczęśliwy” czas kręcenia „The Office”
Obserwuj nas na instagramie:
Rainn Wilson opowiedział w rozmowie z Billem Maherem o czasie powstawania The Office. Przyznał, że przez większość czasu był nieszczęśliwy.
„Zawsze było mi mało”
Rainn Wilson, choć jak sam mówił, nie chciałby być zapamiętany tylko z roli Dwighta Schrute’a w The Office, jest głównie kojarzony właśnie z niej. Ta ikoniczna postać stanowiła jeden z najjaśniejszych punktów kultowego już sitcomu. Pomimo dziesięciu lat od premiery ostatniego odcinka serialu, aktor wciąż jest pytany o pracę na jego planie. W rozmowie z Billem Maherem Wilson opowiedział, że większość czasu podczas kręcenia The Office czuł się nieszczęśliwy:
Przez lata pracy nad The Office byłem głównie nieszczęśliwy, bo to było dla mnie za mało. Zarabiałem setki tysięcy, chciałem milionów. Byłem gwiazdą telewizji, a chciałem być gwiazdą filmową. Ciągle było mi mało. Po latach zdałem sobie sprawę, że grałem w hitowym show, nominowanym rok w rok do Emmy, zarobiłem mnóstwo pieniędzy pracując z tak świetnymi aktorami jak Steve Carrell, John Krasinski czy Jenna Fisher, czy z reżyserem Paulem Feigiem. Ludzie kochają ten serial, a ja nie czerpałem z tego przyjemności. Pytałem się sam siebie, czemu nie jestem kolejnym Joe Blackiem czy Willem Ferrellem?
Sprawdź także: Dwight Schrute produkuje muzykę w studiu Logica
Patrząc na komentarze pod wywiadem, w zasadzie wszyscy widzowie są zachwyceni występem Wilsona u Mahera. Co ciekawe, zwracają uwagę, że Wilson bardzo mocno pilnował Mahera, by ten mu nie przerywał. Cytując jednego z komentujących: „trzymał w ryzach ego” popularnego komika.
Rainn Wilson w rozmowie z Billem Maherem
Rainn Wilson opowiedział w rozmowie z Billem Maherem o czasie powstawania The Office. Przyznał, że przez większość czasu był nieszczęśliwy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins „Zawsze było mi mało” […]
Obserwuj nas na instagramie: