fot. bleffess / materiały promocyjne Dawida Borysiewicza

Styczeń i luty w rapowym podziemiu. Pierwsze Orient ekspresem w 2023 roku


13 marca 2023

Obserwuj nas na instagramie:

Polskie rapowe podziemie zachwyca już od pierwszych miesięcy 2023 roku. Oto Orient ekspresem, czyli przegląd najciekawszych undergroundowych projektów ze stycznia i lutego.

Orient ekspresem – kulisy wyboru

Minęły zaledwie dwa pełne miesiące 2023 roku, a już zdążył nam on przynieść kilka naprawdę mocnych rapowych premier. Nie dotyczy to tylko mainstreamu, ale także tego najgłębszego podziemia. Wystarczy powiedzieć, że jeden z uczestników dzisiejszego Orient ekspresem ma zaledwie 65 słuchaczy miesięcznie! Wyselekcjonowane dziesięć krążków ze stycznia i lutego 2023 roku, pomimo mniejszej popularności, nie odstaje jednak w żadnym wypadku poziomem od mainstreamu. Czas przedstawić ich szerszemu gronu odbiorców. Zapraszam zarówno do lektury, jak i sprawdzenia poprzednich odsłon Orientu!

PS. Czytelniku! Jeśli tworzysz rap lub tworzy go ktoś z Twoich znajomych, pisz śmiało na adres mailowy jakubwojakowicz@rytmy.pl. Chętnie sprawdzę, o ile już tego nie zrobiłem. Być może trafisz do następnego Orient ekspresem?

Orient ekspresem: Aljas – Magister EP

To drugi projekt Aljas trafiający do Orientu, a od czasu Lesby, Kwiatki, Kominiarki ogromny progres widać jak na dłoni. Jej boombapowe wydanie jest tym najlepszym, co potwierdza m.in. nośny refren na Evangelionie. W tekstach czuć ogromną zaciętość, bunt i dużo goryczy. Dla niektórych z pewnością sposób, w jaki poruszana jest obrana tematyka na Magistrze, będzie zbyt agresywny. Mnie osobiście cieszy, że takie rzeczy ukazują się na polskim podwórku, bo są zwiastunami nadchodzących wielkich zmian. Nawet, jeśli modulacja głosem w zasadzie za każdym razem pozostawia bardzo dużo do życzenia.

Aljas – Magister EP

Orient ekspresem: Baby Meelo – HEAVYWEIGHTŻ00LRAPTRZY

Zamknięcie trylogii Ż00LRAPÓW nie jest moją ulubioną jej odsłoną, jednak z pewnością godną reprezentantką. Jak zawsze u Baby Meelo, produkcja stoi nie tylko na bardzo wysokim poziomie, ale i mówimy o bitach, których nie znajdziecie u innych polskich raperów. Treści tu niewiele, choć prostackie onelinery nierzadko trafiają do głowy, bardzo mocno przywodząc na myśl styl Belmondawga. To za co jednak najbardziej cenię twórczość Baby Meelo i jego ekipy, tak często goszczącej na featach, to kipiąca od nich zajawka i radość ze wspólnego robienia muzyki. Autentyczność, której bardzo brakuje dzisiejszemu rapowi.

Baby Meelo – HEAVYWEIGHTŻ00LRAPTRZY

Orient ekspresem: Dawid Borysiewicz – KISS

Choć od kilku lat Dawid Borysiewicz z dużą regularnością wypuszcza kolejne projekty, ciężko pozbyć się wrażenia, że KISS miało być najpoważniejszym z dotychczasowych. Do pracy nad krążkiem wybrał sobie idealną osobę, bo produkcje Szatta są niezwykle klimatyczne i charakterystyczne, co potwierdził także na tym projekcie. Dawid natomiast momentami zbyt rozwadnia się i odpływa w swoich poetyckich ciągach skojarzeniowych. Jeśli jednak już trafi jak na MISSmaticach czy ignorance is BLISS, to robi to na mamy do czynienia z bardzo wysokim poziomem.

Dawid Borysiewicz – KISS

Orient ekspresem: Hus – W końcu wyszło trochę słońca

Jak to możliwe, że ten album ma w tym momencie na Spotify zaledwie 64 słuchaczy miesięcznie? Nie mam zielonego pojęcia. Hus swoją płytą W końcu wyszło trochę słońca przywodzi na myśl wszystko, co najlepsze w nadmorskim brzmieniu. Luz, pozytywna energia i rozkminy z dużą dozą humoru. Bardzo dobrze wyprodukowany krążek z highlightami w postaci świetnego refrenu na Małych kropkach czy całego Big shiiit poppyn. Hus często wywołuje mocne skojarzenie z Miłym ATZ-em, czasem gubi dykcję przy przyspieszeniach, ale nie zmienia to faktu, że jest autorem jednego z najciekawszych i po prostu najlepszych krążków 2023 roku.

Hus – W końcu wyszło trochę słońca

Orient ekspresem: Kidd x Sez – Jeśli Nie jesteś Częścią Rozwiązania, To Jesteś Częścią Problemu

Kidd, przez lata swojej kariery, być może nigdy nie imponował niezwykle giętkim flow, czy wyjątkową charyzmą, ale od zawsze potrafił pisać teksty, które zostawiały scenę daleko w tyle. Na Jeśli Nie jesteś Częścią Rozwiązania, To Jesteś Częścią Problemu Kidd uprościł swoją lirykę chyba najbardziej w całej dotychczasowej dyskografii. I zdecydowanie wyszło mu to na dobre. Społeczne obserwacje i wyciąganie największych grzechów kapitalizmu z pozoru nie są niczym odkrywczym, jednak w ustach tak wybitnego tekściarza jak Kidd, wwiercają się w mózg. Tym bardziej, że wyjątkowo dobrze kleją się z bitami Seza.

Kidd x Sez – Jeśli Nie jesteś Częścią Rozwiązania, To Jesteś Częścią Problemu

Orient ekspresem: Kolektyw Fala – FALA MIXTAPE VOL. 2

Kolektyw Fala już przy okazji pierwszego krążka pokazał, że ich twórczość to kwintesencja ziomalskiego, zajawkowego rapu o rapie. Na drugiej części ich mixtape’u jest jeszcze więcej ziomalstwa i jeszcze więcej rapu o rapie, choć tym razem udało się w tym zachować dużo większą spójność, pomimo mieszania stylistyk. Benger goni tu za bengerem i choć chciałoby się czasem trochę więcej konkretu, to np. Detoks pokazuje, że w poważniejszej tematyce także członkowie Fali radzą sobie naprawdę dobrze. Popularność gnieźnieńskiej ekipy już rośnie bardzo mocno, a coś mi podpowiada, że to zaledwie początek.

Kolektyw Fala – FALA MIXTAPE VOL. 2

Orient ekspresem: Konrad Brzos/Janek Badys – Królowie Paranoi vol. 2

Mocna inspiracja Griseldą u Konrada Brzosa i Janka Badysa jest wyczuwalna na kilometr. Nie zmienia to faktu, że brzmią w tej stylistyce bardzo dobrze i naturalnie. Produkcyjnie jest ciężko, mrocznie i niepokojąco, czyli dokładnie tak, jak powinno być. W tekstach znajdziemy dużo brudu i hardkoru, przemieszanych z brutalnymi analizami, jak np. na Królowie to, czy Dosyć, na sypiących się gęsto rymach wielokrotnych, bez poczucia pisania ich od linijki. Jeśli ktoś mnie spyta, jak dla mnie brzmi underground w Polsce, to Królowie Paranoi vol. 2 będą jedną z pierwszych rzeczy, które przyjdą mi na myśl.

Konrad Brzos/Janek Badys – Królowie Paranoi vol. 2

Orient ekspresem: Maciej Spons – nie ma za co.

Ojciec chrzestny polskiego trapu zaprezentował być może największe swoje dotychczasowe dzieło. Na każdym utworze na nie ma za co. znajdziecie gościa zza Oceanu, a ich ksywki, choć nie powiedzą wiele mainstreamowemu słuchaczowi, na wczutym słuchaczu trapowego undergroundu muszą robić wrażenie. Jeśli chodzi o zawartość płyty, Sponsowi służy ojcostwo. Opowiada o rodzinnych wartościach w łapiący za serce, nieinfantylny sposób, nie tracąc przy tym umiejętności przewózki. Wielka rzecz, którą warto podawać dalej, by choć zbliżyła się do poziomu uznania, na jakie zasługuje.

Maciej Spons – nie ma za co.

Orient ekspresem: MF Pstyk – Doom’s Tape

Pokusić się na uhonorowanie takiej legendy jak MF Doom to naprawdę wielkie zadanie i odpowiedzialność. Jeśli jednak miało się komuś udać to właśnie Pstykowi, który jeśli chodzi o producentów schowanych mocno w podziemiu, w tym momencie nie ma sobie równych. Doom’s Tape, na który Pstyk zaprosił między innymi Magierę czy Expo 2000, utrzymuje klimat klasycznego dla MF Dooma skłębionego w zielonych oparach lo-fi. Z każdym dźwiękiem i cutem doskonale czuć, komu dedykowany jest to projekt. A mam wrażenie, że w przypadku tribute’u ciężko o większą pochwałę.

MF Pstyk – Doom’s Tape

Orient ekspresem: OSVALDO MOBRAY – Different District

Drill, jakiego, mam wrażenie, w Polsce jeszcze nie było. Po raz pierwszy nie mam poczucia, że raper mi grozi. Słyszę gościa, który w spokojny sposób, na tych ciężkich bitach, opowiada historie pasujące do tej wyniesionej z Wielkiej Brytanii stylistyki. Dla niektórych być może zbyt zmulony, ale w mojej opinii OSVALDO prezentuje na Different District czucie drillowych bitów, jakimi mało kto był jak do tej pory w stanie się popisać w tym kraju. No i miło słyszeć, gdy ktoś na drillu, pozostając w przestępczej tematyce, rzuca jakkolwiek mocniej przemyślaną linijkę z zabawnym twistem lub drugim dnem.

OSVALDO MOBRAY – Different District

Polskie rapowe podziemie zachwyca już od pierwszych miesięcy 2023 roku. Oto Orient ekspresem, czyli przegląd najciekawszych undergroundowych projektów ze stycznia i lutego. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky połączeni w […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →