kadr z animacji „Transformers: Iskra Ziemi”

Niebinarny Transformer z kreskówki ponownie rozjuszył internet


18 maja 2023

Obserwuj nas na instagramie:

Animacja dla dzieci Transformers: Iskra Ziemi wywołała dyskusję z powodu wprowadzenia niebinarnej postaci. Nightshade tłumaczy w odcinku serialu swoją tożsamość oraz zaimki, których używa.

Pierwszy niebinarny Transformer

Franczyza Transformers rozpoczęła się od zabawek firmy Hasbro na początku lat 80. Z czasem figurki zostały przeniesione do komiksów, filmów, seriali oraz gier komputerowych. Wszystkie opowiadają o Transformerach, czyli rasie pozaziemskich, mechanicznych istot, które potrafią przeobrażać się w pojazdy. Dzielą się na dwie frakcje – przyjaznych ludziom Autobotów oraz wrogich Decepticonów, które chcą kraść ziemską energię. Większość produkcji z Transformerami opowiada podobną historię. Najbardziej znanymi są komiksy Marvel Comics (1983-1991), film Transformers w reżyserii Micheala Baya z 2007 roku oraz jego kontynuacje, a także liczne seriale.

Najnowszy z nich, animowany komputerowo serial Transformers: Iskra ziemi, to prawdziwa gratka dla najmłodszych fanów przygód Transformerów. Produkcja opowiada o Terranach, nowej rasie maszyn urodzonych na Ziemi, które współpracują z dobrymi Autobotami. W maju 2023 roku, z powodu jednego z bohaterów, serial stał się celem krytyki konserwatywnych środowisk. Nightshade to pierwsza postać z kreskówki, która identyfikuje się jako niebinarna. Nie jest to jedyny Transformer LGBTQ+, bo rasę reprezentują również transpłciowi Anode i Logue.

Optimus Prime przeprasza za złe zaimki

Już w pierwszym sezonie dowiadujemy się, że Nightshade używa zaimków they/them. Zaimki te rzadko tłumaczy się na język polski, a osoby niebinarne w Polsce często używają rodzaju neutralnego ono/jego lub ono/jej, a także neuratywów. W jednym z odcinków Transformer tłumaczył, że żeńskie i męskie zaimki nie odzwierciedlają jego tożsamości. Znany Autobot Optimus Prime przeprosił delikatnie go za pomyłkę i zaczął używać odpowiedniej formy.

Kolejna dyskusja o Transformerze

Choć niebinarny Transformer został pokochany przez osoby liberalne, wywołał również spore oburzenie u osób, które nie uznają inkluzywnego języka. Już wtedy mówiono o „propagandzie środowiska woke”. Temat wraca jak bumerang przy okazji nowego odcinka serialu, w którym Nightshade rozmawia z niebinarną Sam. „Wiem, że jestem bezpieczna, kiedy jestem z moimi przyjaciółmi lub innymi osobami niebinarnymi” – powiedziała postać o imieniu Sam do Transformera Nightshade’a. „Niebinarny?” – pyta Terran. „To osoby, które nie są ani kobietą, ani mężczyzną” – odpowiada Sam, uświadamiając robota, że to właśnie to określenie go dotyczy.

„To takie urocze!” – piszą internauci zachwyceni różnorodnością w serialu. „Ja też mam takie zaimki!” – piszą zachwycone osoby niebinarne, które utożsamiają się z bohaterami. Jest i druga strona medalu. W maju podcasterka Megyn Kelly określiła wątek z serialu „obrzydliwym”, z czym zgodziło się wiele osób. Jeden z nich określił program jako przykład na to, że „rodzice muszą wcześniej obejrzeć wszystko, co ich dziecko widzi w dzisiejszych czasach”.

Niektórzy zastanawiają się, po co Transformerom tożsamość płciowa, ale jak słusznie zauważa wiele komentujących osób, nawet w starszych komiksach przedstawiciele rasy komunikowali się przy użyciu różnych form, a wiele z nich dostosowywało swój wygląd zgodnie z tożsamością, np. dołączając blachy z odpowiednimi kształtami.

Animacja dla dzieci Transformers: Iskra Ziemi wywołała dyskusję z powodu wprowadzenia niebinarnej postaci. Nightshade tłumaczy w odcinku serialu swoją tożsamość oraz zaimki, których używa. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →