„MONSTA X: THE DREAMING” – w poszukiwaniu nieistniejącej fabuły
Obserwuj nas na instagramie:
Monsta X wydało film, który jest mieszanką koncertu, materiałów zza kulis oraz wywiadów z członkami grupy.
K-popowa grupa MONSTA X po raz pierwszy zagościła na dużym ekranie, wydając film zatytułowany MONSTA X: The Dreaming. Jest to zapis specjalnie przygotowanego koncertu, w czasie którego zespół wykonał swoje największe hity oraz piosenki z nowego albumu. Udokumentowano także przygotowania do występu oraz wspominano najważniejsze momenty z kariery zespołu. Materiał wzbogacają liczne wywiady z członkami grupy oraz osobami bezpośrednio z nimi współpracującymi. Film miał premierę 8 grudnia w Korei, a w kolejnych dniach ukazał się w ponad 70 krajach. W Polsce można było go zobaczyć 9 i 10 grudnia w Multikinie.
MONSTA X: THE DREAMING – trailer
Kryzys tożsamości
MONSTA X nie są pierwszą k-popową grupą, która zdecydowała się na wydanie filmu dokumentującego wycinki z kariery. Fani mogli już kilka razy śledzić na dużym ekranie BTS w czasie ich tras koncertowych. W sierpniu tego roku, BLACKPINK wydały film z okazji rocznicy swojego debiutu (przeczytajcie naszą recenzję). BLACKPINK: THE MOVIE oraz MONSTA X: THE DREAMING mają zresztą tego samego reżysera. Oh Yoondong obie produkcje robił według tego samego przepisu, to znaczy – weź wszystko, co masz pod ręką i wrzuć do gara. Koncert został gęsto poprzecinany scenkami – każda z nich ma inny temat: wspomnienie pierwszej wygranej w programie muzycznym, narzekanie na COVID, laurka dla fanów, prace koncepcyjne nad nagraniem itd. Brakuje tu ciągłej historii, za którą można podążać. W rezultacie mniej to przypomina oglądanie pełnometrażowego filmu, a bardziej skakanie po krótkich video na YouTubie.
Jasne i ciemne strony
Film ma oczywiście także jasne strony, a najjaśniejszą z nich jest Joohoney, którego żarty wywoływały salwy śmiechu na sali. Materiały z przygotowań do koncertu były intersujące, a sam koncert wyśmienity. Mniej ciekawe są wywiady pełne frazesów regularnie powtarzanych są przez większość k-popowych idoli. Podziękowania dla fanów, tęsknota za fanami, chęć ponownego spotkania z fanami. Nazwa fandomu grupy – MONBEBE byłaby w tym filmie odmieniana przez wszystkie przypadki, gdyby w ogóle się odmieniała. Trzymanie się zasady mniej gadania, więc działania (albo śpiewania) z pewnością dodałoby do filmu więcej dynamiki.
MONSTA X kończy z koncertami bez publiczności
Nagrany na potrzeby filmu koncert może być dla MONSTA X jednym z ostatnich występów bez publiczności. Grupa pod koniec stycznia rozpoczyna trasę koncertową po USA. Otworzy ją koncert w Nowym Jorku 29 stycznia, a zamknie występ w Los Angeles 27 lutego. W grudniu grupa weźmie także udział w Jingle Ball Tour organizowanym przez iHeartRadio, dając serię występów w różnych miastach USA.
Monsta X wydało film, który jest mieszanką koncertu, materiałów zza kulis oraz wywiadów z członkami grupy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins K-popowa grupa MONSTA X po raz pierwszy zagościła […]
Obserwuj nas na instagramie: