fot. Jędrzej Nowicki

Misia Furtak i jej „Wybory” – płyta „o potrzebie zajęcia stanowiska wobec niełatwej współczesności”


29 listopada 2021

Obserwuj nas na instagramie:

26 listopada 2021 roku ukazał się drugi solowy album Misi Furtak zatytułowany Wybory. Większość tekstów do utworów, które znalazły się na płycie powstało jesienią i zimą 2020 roku w czasie protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Misia Furtak i jej Wybory – nowy album już dostępny

Wybory to drugi długogrający album w dyskografii Misi Furtak. Jak czytamy w informacji prasowej:

Na płycie kojący, przestrzenny dźwięk staje się tłem dla artystycznego kolażu tekstów subtelnie zaangażowanych. Nie znajdziemy tu typowych protest songów, bo nie w takiej stylistyce obraca się artystka. Album jest wyraźnym kontrastem dla krzykliwej rzeczywistości, a jednocześnie odważnym komentarzem do niej. Jest efektem przymusowego zanurzenia w trudnej przestrzeni i braku możliwości ucieczki przed informacją.

W wywiadzie przeprowadzonym przez „e-Muzyka” artystka opowiedziała o tym, skąd wziął się tytuł albumu i dlaczego data jego wydania nie jest przypadkowa.

W 1918, 28 listopada, Polska jako jedno z pierwszych europejskich państw przyznała kobietom pełnię praw wyborczych. W 2020, niemal w rocznicę tego wydarzenia, rękami trybunału Julii Przyłębskiej władza skazała kobiety na piekło. Przekroczyła granicę, za którą wylał się z ludzi gniew. Na ulicach wykrzykiwali lub wypisywali na kartonach swoją prawdę, kraj pogrążył się w protestach, a kordony policji i szpalery barierek stały się naturalnym tłem życia w większości dużych miast. Odczuwałam ten czas skrajnie intensywnie. W tekstach z „Wyborów” odbijają się emocje, jakie mi wówczas towarzyszyły. Ale jednocześnie starałam się nie przekroczyć granicy łatwej publicystyki. Ten album jest opowieścią o silnych kobietach, które chcą wreszcie wyszarpać prawo do decydowania o sobie, swoim ciele, aspiracjach i marzeniach.

Misia Furtak, źródło: materiały prasowe e-Muzyka

To nie jest album „polityczny”. Raczej pejzaż polskiej jesieni 2020 – stopklatki z tamtych dni, zapis mojej ówczesnej codzienności. Czułam, że osaczała mnie sytuacja społeczna i polityczna. Bo jestem kobietą. Bo wolność jest dla mnie jedną z najważniejszych wartości. Bo od krzywdy i okrucieństwa nie można odwracać wzroku. Chyba właśnie o tym jest dla mnie ta płyta: o potrzebie zajęcia stanowiska wobec niełatwej współczesności. O decyzjach małych, codziennych i osobistych, ale również politycznych i moralnych. A może to wszystko jedne i te same wybory?

Misia Furtak, źródło: materiały prasowe, „e-Muzyka”
Misia Furtak prezentuje album Wybory
fot. Jędrzej Nowicki

Misia Furtak o Wyborach – track by track

Artystka opowiedziała także o genezie powstania każdego z utworów.

  1. W czasie kryzysu – „To piosenka o relacjach między ludźmi – pandemia mocno je zweryfikowała. Muzycznie wywodzi się ze starego szkicu, zbudowanego na rytmicznym, perkusyjnym drive’ie gitary akustycznej”.
  2. Szumy gwiazd – „Podobno gdy sztorm odbierał dawnym żeglarzom możliwość nawigacji, płynęli „nasłuchując szumów gwiazd”. Współcześnie wszyscy straciliśmy azymuty, Po omacku próbujemy znów odnaleźć się w rzeczywistości, stanąć na nogi. Może tak już jest, że w trudnych czasach nadzieja zawsze spotyka się z niepewnością? Staje się krucha? Tę piosenkę lubię właśnie za jej delikatność i eteryczność. Pamiętam, jak graliśmy ją z Albertem na cztery ręce, na fortepianie, w kopenhaskim kościele. Zmienialiśmy mój szkic tak, by zyskał więcej lekkości. Bo czasem wyciszenie pomaga odnaleźć szumy, w które warto się wsłuchać”.
  3. Transmisja – „Napisałam Transmisję jeszcze przed wybuchem protestów, ale świetnie się wpisuje w klimat, jaki wtedy panował. To tekst o tym, jak komunikujemy się ze sobą i światem, o tym, jak ważna jest rozmowa i o tym, że jeśli tłumimy emocje, to wcześniej czy później ta „transmisja” i tak z nas wypłynie”.
  4. Duchy – „Utwór o samotności – tym razem nie w kontekście pandemii, ale polityki. O poczuciu braku przynależności i zrozumienia. Śpiewam o słynnych już „pokojach do wypłakiwania się” i o „najdalszej wieży”, która reprezentuje to, jak bardzo Polska oddaliła się od standardów, jakie panują w świecie, który znam”.
  5. Revisit – „Piosenka o powrotach. O ponownym wglądzie w minione wydarzenia i o naszej zmieniającej się optyce. Zupełnie niepolityczna”.
  6. Jest z nami – „To piosenka o pasji narciarskiej prezydenta Polski i o tym, że jeszcze żadne wydarzenie w kraju nie przeszkodziło mu w zimowym urlopie. Zapominając o codziennych troskach, milczącej żonie czy niesubordynacji partyjnych kolegów, pokonuje muldy jak błyskawica, która nikomu nie przypomina symboli SS, a w sprawnym slalomie omija podwyżki cen benzyny, występy premiera przed Komisją Europejską i kryzys polityki migracyjnej. Tylko czy w takim momencie ludzie są w stanie docenić idealny ślizg carvingowych nart?”
  7. Agata – „30 sekund ciszy. Nie napisałbym piosenki, które lepiej komentowałaby postawę pierwszej damy”.
  8. Na to co mówisz zważ – „Ta piosenka to wyraz sprzeciwu wobec bodyshamingu. Jest odpowiedzią na skandaliczną wypowiedź ministra edukacji Przemysława Czarnka o dodatkowych zajęciach SKS dla dziewcząt, bo jego zdaniem to one, bardziej niż chłopcy, powinny zająć się walką z otyłością i dbaniem o swoje ciało. Jak bardzo trzeba nie rozumieć problemów związanych z zaburzeniami żywienia, aby coś takiego powiedzieć? Dziewczyny próbują doścignąć wzorce z Instagrama. Kultura celebrity powoduje, że odchudzają się kilkuletnie dziewczynki. Gratuluję panu ministrowi kolejnej posady, ale najpierw lepiej byłoby nauczyć się dobrze wykonywać tę pierwszą”.
  9. Ponad to – „W tej piosence zastanawiam się, czy można nie brać udziału w rzeczywistości – żyć swoim życiem i udawać, że złe rzeczy nas nie dotyczą. W tekście, zresztą nie tylko tej piosenki, pojawiają się dosyć staroświeckie słowa, które wyróżniają język, jakim napisane są teksty na tą płytę. Mówię też o tym, że historia ostatnich 30 lat w Polsce to wieczny wstęp, tłumaczenie się, że to dopiero rozkręcanie się, ale bez puenty”.
  10. Przychodzisz, odchodzisz – „To piosenka i zmieniającej się bliskości. O pęknięciu, które się tworzy i pogłębia. O nieodwracalności skutków naszych wyborów”.
  11. Reportaże – „Piosenka nawiązuje do sytuacji na placu Konstytucji w Warszawie, kiedy grupa młodzieży blokowała ciężarówkę antyaborcyjną. Fotoreporterzy zwrócili uwagę policjantom, którzy spisywali tych młodych ludzi, w wyniku czego policja się nimi zainteresowała i wzięła na spisywanie do radiowozu. Jest z tego nagranie, na którym policjant pyta: Co wy robicie? Naoglądaliście się amerykańskich filmów i wam się poprzewracało w głowie. Jak chcecie kręcić reportaże, to do Ameryki jeźdźcie. To było dla mnie wstrząsające. Antek Mantorski i Jędrzej Nowicki to świetni specjaliści od zdjęć dokumentalnych, dokumentują teraz m. in. sytuację na polsko-białoruskiej granicy. Udało mi się namówić Jędrzeja, żeby zrobił mi kilka zdjęć, który stały się fotografiami prasowymi na potrzeby tej płyty. Cieszę się z tej klamry – bohater piosenki jest autorem zdjęć promocyjnych płyty!”.
  12. Reprise – „To outro-echo, które zostało nam z Na to co mówisz zważ. Wydaje mi się ładnym zakończeniem płyty, a jeśli miałabym się doszukiwać znaczeń, mogłoby być symbolem wiecznie nierozwiązanych, powracających tematów”.

Posłuchajcie albumu w całości:

źródło: materiały prasowe e-Muzyka

26 listopada 2021 roku ukazał się drugi solowy album Misi Furtak zatytułowany Wybory. Większość tekstów do utworów, które znalazły się na płycie powstało jesienią i zimą 2020 roku w czasie protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →