Mela Koteluk i Kwadrofonik w ekologicznym manifeście

Obserwuj nas na instagramie:

Drzewa to drugi singiel Meli Koteluk i zespołu Kwadrofonik z albumu Astronomia poety. Baczyński. Do utworu powstał również wyjątkowy teledysk.

Astronomia poety. Baczyński. – wspólny album Meli Koteluk i kwartetu Kwadrofonik

Astronomia poety. Baczyński. to wyjątkowy album, który powstał w wyniku połączenia talentów wokalistki Meli Koteluk i kwartetu Kwadrofonik. Płyta została wydana z okazji 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Materiał pełen majestatycznych brzmień i niezwykłej liryki Baczyńskiego ukazał się latem 2020 roku.

Mela Koteluk Kwadrofonik Baczyński
Mela Koteluk i Kwadrofonik

Drzewa – nowy singiel z albumu Astronomia poety. Baczyński.

Dziś artyści prezentują drugi singiel z tego albumu. Wybór padł na utwór Drzewa. Dlaczego? Wytłumaczenie znajdujemy w tekście niezależnego dziennikarza Roberta Rienta pt. Drzewa i ich dowody życia, który powstał specjalnie z okazji premiery tego singla.

Jak zmieni się świat, gdy uznamy drzewa za żywe istoty i w swoim prawie do życia równe ludziom? Nowatorska i rewolucyjna idea dla ludzi zachodu – była powszechna w starożytności. Każde drzewo, każdy zagajnik i las posiadał genius loci, swojego opiekuńczego ducha. Nasi przodkowie kłaniali się czarnemu bzu, składali dary pod dębami, chodzili na palcach przez święte gaje, z których nie wolno było nawet gałęzi zerwać. Wypleniany ognistymi stosami i kapitalistyczną zachłannością animizm, nie tylko przetrwał wśród rdzennych mieszkańców naszej planety, ale odradza się w współczesnej erze antropocenu.

Tekst Roberta Rienta łączy się nie tylko ze słowami utworu Drzewa, ale również, a może nawet przede wszystkim, z towarzyszącym mu wyjątkowym teledyskiem, za którego reżyserię odpowiada Andrzej Stepouois.

Mela Koteluk Kwadrofonik Drzewa singiel teledysk
Mela Koteluk, fot. Honorata Karapuda

Mela Koteluk i Kwadrofonik w obronie wycinki drzew

Zdjęcia do klipu zostały nagrane w zimowej scenerii Puszczy Karpackiej, gdzie wycinane są drzewa o wymiarach pomnikowych. Swoim pełnym metafor przekazem, Mela Koteluk i Kwadrofonik chcą uświadamiać swoich odbiorców i zachęcić ich do wspierania organizacji działających na rzecz ochrony dziedzictwa przyrodniczego. Takimi organizacjami są Inicjatywa Dzikie Karpaty, Wilczyce, Obóz Dla Puszczy, czy Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze, aktywnie żądające zaprzestania wycinki w ponad stuletnich drzewostanach m.in. w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

W dalszej części tekstu Rienta czytamy:

W metaforycznym teledysku Andrzeja Stepouoisa, baśń spotyka rzeczywistość, a „krew” drzewa zatrzymuje piły mechaniczne. „Drzewa – to chmur zgęszczenia” napisał Krzysztof Kamil Baczyński. W interpretacji Meli Koteluk i zespołu Kwadrofonik drzewa przekraczają ludzkie opowieści i cechy. Są nieśpieszne, niczym chmury, które nie znają zemsty czy uprzedzeń. Teledysk do utworu „Drzewa” został nakręcony w Puszczy Karpackiej, tam gdzie wycinane są drzewa o wymiarach pomnikowych. Na przykład buki, które dożyły 140 lat – donosi społeczna Inicjatywa Dzikie Karpaty (którą warto wspierać). Z kolei Greenpeace Polska poinformował, że tylko w 2020 roku w Bieszczadach wycięto milion metrów sześciennych drzew. Gdyby ścięte drzewa ułożyć na ciężarówkach ustawionych w szeregu, te utworzyłyby korek liczący 600 kilometrów. Lasy Państwowe donoszą o tak zwanym współczynniku lesistości, chwalą się rosnącą ilością nasadzeń młodych drzew. To trochę tak, jakby chwalić się wysoką ilością urodzeń i pomijać, że liczba zgonów tych, którzy nie osiągnęli dorosłości, jest im prawie równa. Tymczasem jak zauważył dr Dominik Drzazga „jeden dorosły i duży buk wytwarza tyle tlenu ile mniej więcej 1700 dziesięcioletnich buków”. W dodatku od dwudziestu lat w Polsce nie powstał ani jeden nowy park narodowy, a te które posiadamy zajmują zaledwie 1% powierzchni kraju. Dla porównania: w Norwegii ponad 18%. W tym kontekście „hodowanie” zamiast ochrony drzew jest aktem niemoralnym, przypominającym praktyki kolonizacyjne i niewolnicze. Tym bardziej, że z analizy przeprowadzonej przez naukowców Polskiej Akademii Nauk wynika, że za życia obecnych 40- latków wyginą sosna, świerk, modrzew i brzoza – drzewa, które zajmują około 75% powierzchni polskich lasów.

Najstarsza istota w świecie roślin i jeden z największych organizmów żyjących na Ziemi to gaj Pando z Utah w Ameryce. 47 tysięcy pni drzew porasta 43 hektary powierzchni i waży ponad 6 tysięcy ton. Wszystkie topole wyrastają z jednego systemu korzeniowego i posiadają takie same geny. Pando, prastary gaj nazywany jest Drżącym Gigantem i żyje od 80 000 lat. Jego krewnym jest świerk Old Tjikko ze szwedzkiej góry Fulu liczący 9550 lat. Aby przetrwać w trudnych warunkach klimatycznych wypuszcza z obumarłego drzewa nowy pień. Z kolei dąb z gór Jurupa w Kalifornii, który skończył 13 000 lat, klonuje się, tworząc zarośla drzew, które mają wspólny system korzeniowy. Czyż nie są to dowody sprytu, posiadania strategii przetrwania? A zatem dowody życia? Dąb rosnący na polskiej ziemi, który może dożyć tysiąca lat należy do tej samej rodziny.

Ale tlen, bez którego nasze życie nie jest możliwe, to tylko jeden z powodów przemawiających za szacunkiem do naturalnego życia drzew. Drzewa komunikują się poprzez wiatr roznoszący ich nasiona i zapach, poprzez korzenie, a nawet wykorzystywanie mikoryzy, czyli podziemnej sieci nici grzyba, podobnej do sieci internetowej. Badania potwierdzają, że dojrzałe drzewa troszczą się o swoich bliskich, tak jak brzozy, które przenoszą węgiel do młodych, którym brakuje światła, dzięki czemu mogą rosnąć w cieniu wysokich drzew. Buki opiekują się niepełnosprawnymi bukami pompując w ich ciała roztwór cukrów, by zachować je przy życiu. Drzewa nawilżają glebę, ułatwiają retencję wody, obniżają temperaturę, oczyszczają powietrze, i tak jak sosna, stwarzają wokół siebie przestrzeń wolną od chorobotwórczych bakterii i wirusów. Drzewa wymieniają między sobą informacje, cierpią, lgną do światła, tworzą strategie i żyją na niezliczone sposoby – tak jak my.

Uznać drzewa za żywe istoty to tylko nazwać starą prawdę. Jest w niej zawarta opowieść o przestrzeni, w której schronienie, pokarm i miejsce znajdą dla siebie wszystkie żywe istoty. Te, połączone obecnością na jedynej planecie, którą mamy.

Mela Koteluk & Kwadrofonik – Drzewa, zobacz teledysk

Po lekturze tego tekstu, nie pozostaje już nic więcej do dodania, ani w kwestii nowego teledysku Meli Koteluk i kwartetu Kwadrofonik, ani w sprawie samych drzew. Dopełnieniem tych słów niech więc będzie poruszający obraz Andrzeja Stepouoisa.

Drzewa to drugi singiel Meli Koteluk i zespołu Kwadrofonik z albumu Astronomia poety. Baczyński. Do utworu powstał również wyjątkowy teledysk. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Astronomia poety. Baczyński. – wspólny […]

Obserwuj nas na instagramie:


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →