Dwóch mężczyzn skazanych za zamordowanie Jam Master Jaya z Run-DMC
Obserwuj nas na instagramie:
Karla „Lil D” Jordana i Ronalda „Tinarda” Washingtona czeka w najlepszym przypadku 20 lat w więzieniu, a możliwe jest dożywocie. Jam Master Jay, DJ i członek hip-hopowego trio Run-DMC, zginął w 2002 roku.
Run-DMC – pionierzy hip-hopu
Trudno w skrócie napisać, jak wielki wpływ na rozwój hip-hopu miało Run-DMC. Byli pionierami, influencerami i jedną z grup, która rozkręciła ten gatunek w latach 80. Pierwsi sięgali po złoto, zdobywali platyny, nie bali się eksperymentować i współpracować z tak odmiennymi brzmieniowo zespołami jak Aerosmith. Podbijali MTV, okładki magazynów, zdobywali Grammy, przełamywali schematy, a ich muzyka – jak można przeczytać w Bibliotece Kongresu – miała znaczenie kulturowe, historyczne i artystyczne”.
Śmierć Jam Master Jaya
W skład Run-DMC wchodziło trzech artystów: raperzy Joseph „Run” Simmons i Darryl „D.M.C.” McDaniels, a także Jason „Jam Master Jay” Mizell – DJ, producent i beatboxer. W 2001 r. grupa zdążyła nagrać jeszcze swój 7. w karierze studyjny album: Crown Royal. Rok później, 30 października 2002 r., doszło do tragicznego wydarzenia – Jam Master Jay został zastrzelony w swoim studiu nagraniowym w Queens. Miał wtedy 37 lat. Po tym Run-DMC zostało oficjalnie rozwiązane przez żyjących członków grupy.
Sprawiedliwość po 20 latach
Kto zabił Mizella? Tego nie było wiadomo przez prawie 20 lat. Dopiero w sierpniu 2020 r. postawiono w tej sprawie zarzuty Ronaldowi Washingtonowi and Karlowi Jordanowi Jr. Proces rozpoczął się we wrześniu 2022 r. (do tego czasu Washington odsiadywał w więzieniu federalnym wyrok za napad). Jordan trafił do aresztu od razu.
Czytaj też: 50 najlepszych raperów i raperek wszech czasów
Kokainowy deal
Co dokładnie wydarzyło się w październiku 2002 r.? Jak pisze „Guardian”, poszło o narkotyki. Mizell był podobno zamieszany w kokainowy deal warty 200 tys. dolarów. Kiedy Jordan i Washington go oszukali i zostawili z niczym, doszło do spięcia, a muzyk został zastrzelony (za spust pociągnął podobno Jordan). W sprawę zamieszany był jeszcze jeden mężczyzna, Jay Bryant, ale jego proces jeszcze nie ruszył. Nie przyznaje się on jednak do winy.
Karla „Lil D” Jordana i Ronalda „Tinarda” Washingtona czeka w najlepszym przypadku 20 lat w więzieniu, a możliwe jest dożywocie. Jam Master Jay, DJ i członek hip-hopowego trio Run-DMC, zginął w 2002 roku. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound […]
Obserwuj nas na instagramie: