Kadr z teledysku „Motyle”

DOROTA – “absolutnie wyjątkowa” artystka z SBM A z kolejnym kawałkiem w sublabelu

Obserwuj nas na instagramie:

Na kanale SBM Label pojawił się drugi singiel pisarki Doroty Masłowskiej, która w branży rapowej porusza się pod pseudonimem DOROTA. Sprawdź numer Ojciec!

DOROTA – Ojciec

Bit do kawałka wyprodukował Lanek. Reżyserią teledysku zajęli się Aleksandra Terpińska i Wojtek Strzemiński.

Co z tą Masłowską w SBM?

Solar jakiś czas temu ogłosił na swoim Twitterze rozpoczęcie działalności sublabelu SBMSBM A.

Raper i przedsiębiorca nie kłamał – nazajutrz ogłoszono pierwszą artystkę. Okazała się nią Dorota Masłowska. Wraz z jej zaprezentowaniem opublikowano pierwszy singiel wydany w barwach SBM AMotyle. Po premierze utworu w sieci zawrzało. Na piosenkarkę i pisarkę spłynęła ogromna fala krytyki. Najpewniej wynikało to z faktu, że jej piosenkę w dużej mierze przesłuchali standardowi odbiorcy wydawnictw spod szyldu SBM, czyli ludzie, którzy generalnie nie są targetem alternatywnej muzyki, jaką proponuje Masłowska. Autorka Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną zapostowała w swoich social mediach obszerny statement skierowany do licznych hejterów.

Parę słów ode mnie. Postaram się napisać szybko, bo wiem, że czytacie szybko.

Odbiór mojego i Solara utworu słowno-muzycznego „Motyle” jak wiadomo nie jest zbyt ciepły. Znawcy zarzucają mu: a-słuchalność, A-słuchalność, asuchalność, Asłóchalność, asuhalnoźdćć. I że motyle nie rymuje się z motyle

(moim zdaniem akurat bardzo się rymuje, rym tzw. dokładny!!) i wiele innych zarzutów

dotyczących mojej dykcji, głosu, słuchu muzycznego i jakości mojego tekstu, jak również a może i przede wszystkim: że jest tyle bardziej utalentowanych osób, z kim utrzymuję stosunki seksualne w SBM, że mnie wydali, czyją jestem krewną i dlaczego jestem taka stara i gruba. Kochani już wyjaśniam dlaczego!

Nie będę wchodzić w polemikę z tym pożarem, zwłaszcza że to ten typ ognia totalnego, szalonego, który pali strażaków i węże strażackie, jak również gaszącą go wodę.

Ja na tym pożarze se piekę kiełbasę (wege), bo obchodzę właśnie 20lecie napisania Wojny Polsko-Ruskiej.

Ten pożar jest moimi świeczkami urodzinowymi.

Patrzę jak się jara.

Myślę sobie, że 20 lat temu słyszałam słowo w słowo (może trochę lepsza ortografia) to samo. Że chujnia, gówno, sraka, co to za sztuka, tylu jest utalentowanych, kto ją rucha i że taka brzydka. Wtedy skotłowali się odbiorcy starsi, po 20 latach ten sam zestaw figur szachowych wychodzi z młodych głów:

– nieuzasadniony, niesprawiedliwy awans

– zabobonna wiara w moc stosunku oralnego jako jego akceleratora

– seksualne podłoże awansu, choć też nieco komplikująca sprawę

odrażająca nieatrakcyjność awansującej

– stara. gruba. zrzygałem się.

To jest dla mnie jak mikroplastik w naszych organizmach. Mroczne dziaderskie dziedzictwo ujawniające się w głowach małolatów, w dużej mierze dziewczyn.

Konserwatyzm, przemoc, anty-wolność, terror nicości.

Dziękuję bardzo moim wszystkim zajebistym współartystom, że to się wydarzyło i było taką przygodą. Dziękuję PS czyli Pani Szydłowska że mi kazała robić

piosenki. Dziękuję Ale Camara która jest dla mnie królową cielesnego tupetu, impetu i wolności, że zgodziła się wystąpić przy minusowej temperaturze. Dziękuję Aleksandra Terpińska Director, że znowu z moich bełkotliwych pomysłów uszyła cacko. Marcie Kacprzak za dużo pomysłów wizualnych i genialnemu

Michałowi Dymkowi, który zrobił zdjęcia. Dziękuję Białasowi i pozostaję pod wrażeniem jego talentu mimicznego.

Jak i Lankowi że mimo wszystko wstał z łóżka.

Marcie Szarzyńskiej i wszystkim którzy byli z nami w tę bardzo trudną kwietniową noc z przymrozkiem,

w kożuchach, saniach i z parą buchającą z ust. Na koniec dziękuję Karol Poziemski za odwagę zaproszenia mnie do sbm,

zajawkę i przygodę artystyczną i socjologiczną 🙂. Dla mnie ta piosenka i klip to na różnych poziomach jebnięcie wolności

w tym coraz ciaśniejszym, coraz bardziej piekielnym świecie. Szanuję wszystkie opinie, niektóre tylko mniej. A poza tym tam są żywe perły („czekałem na płyte maty a to jakaś starsza kobieta”) („podobne do Chleba Anji Rubik”)

– napisała DOROTA (pisownia oryginalna).

A Ty co o tym sądzisz?

Na kanale SBM Label pojawił się drugi singiel pisarki Doroty Masłowskiej, która w branży rapowej porusza się pod pseudonimem DOROTA. Sprawdź numer Ojciec! Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins DOROTA […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →