kadr z serialu „Euforia”

Zanim Angus Cloud przedawkował, tak chciał pomóc mu twórca „Euforii


26 września 2023

Obserwuj nas na instagramie:

Śmierć Angusa Clouda wstrząsnęła przyjaciółmi, których poznał na planie Euforii. Twórca serialu Sam Levinson twierdzi, że wielokrotnie chciał pomóc aktorowi w wyjściu z uzależnienia.

Angus Cloud przedawkował

Na początku sierpnia ujawniono, że zmarł Angus Cloud. Dziś wiemy, że 25-letni aktor zmarł z powodu przedawkowania narkotyków – mieszance metamfetaminy, fentanylu, kokainy i benzodiazepin. Od długiego czasu zmagał się z uzależnieniem, a problemy pogłębiła śmierć ojca, z którą sobie nie poradził. „Jedynym pocieszeniem, jakie teraz mamy, jest świadomość, że ponownie spotkał się ze swoim ojcem, swoim najlepszym przyjacielem. Angus mówił otwarcie o swojej walce o zdrowie psychiczne i mamy nadzieję, że jego odejście przypomni innym, że nigdy nie są sami i nie powinni walczyć sami” – pisała jego rodzina w oświadczeniu.

Nieodżałowanego aktora pożegnali również jego przyjaciele z serialu Euforia, dzięki któremu zdobył popularność. Zendaya pisała: „Jestem bardzo wdzięczna, że ​​miałam okazję go poznać w tym życiu, móc nazwać go bratem, zobaczyć jego ciepłe, życzliwe oczy i promienny uśmiech lub usłyszeć jego zaraźliwy śmiech”. Równie ciepło pożegnali go pozostali członkowie ekipy, w tym Sam Levinson, twórca hitu HBO. „Nie było nikogo takiego jak Angus. Był zbyt wyjątkowy, zbyt utalentowany i zbyt młody, by opuścić nas tak szybko” – powiedział o aktorze. „Zmagał się także, jak wielu z nas, z uzależnieniem i depresją. Mam nadzieję, że wiedział, ile serc poruszył. Kochałam go. Zawsze będę” – mówił Levinson. Angus Cloud zmagał się z uzależnieniem już podczas nagrywania dwóch sezonów serialu, a showrunner miał próbować pomóc mu w odstawieniu substancji.

Sam Levinson o pomocy aktorowi

W nowym wywiadzie dla „People” Sam Levinson opowiedział o zmaganiach Angusa Clouda z uzależnieniem podczas produkcji oraz o swoich próbach pomocy aktorowi w pozostaniu trzeźwym. Wielokrotnie musiał interweniować i wspierać go w odwyku. „Spojrzałem mu w oczy i wiedziałem, że nie radzi sobie dobrze” – powiedział Levinson, wspominając jedną z rozmów w czasie nagrań. Portalowi tłumaczył, że miał za sobą już doświadczenie wspierania osób w kryzysie. „Powiedziałem mu tylko: »Uwielbiam z tobą pracować, mamy zaplanowany cały niesamowity sezon, ale musisz być trzeźwy, bym mógł na tobie polegać«”.

kadr z serialu „Euforia”

Angus Cloud udał się wtedy na miesięczny odwyk w szpitalu oraz kilkumiesięczną rekonwalescencję, za co miało zapłacić samo HBO. Po nagraniu kilku odcinków serialu wrócił do nałogu i po raz kolejny Sam Levinson zachęcił go do uzyskania pomocy. Twórca wspomina, że choć każdy chciał pomóc aktorowi, on sam miał autodestrukcyjne tendencje. „Zawsze czułem, że nie pragnął [trzeźwości] tak bardzo, jak my wszyscy tego dla niego pragnęliśmy” – tłumaczy. „To po prostu autodestrukcyjna strona uzależnienia, która przewyższa wszystko. Ale nie można rezygnować z ludzi. Nie zamierzałem pozwolić, żeby ktokolwiek z niego zrezygnował”.

Levinson tak bardzo uwielbiał Clouda, że postanowił przedłużyć jego obecność w serialu – oryginalnie postać Fezco, którego grał w Euforii, miała umrzeć na koniec pierwszego sezonu. Po zakończeniu drugiego sezonu Levinson i Cloud odbyli rozmowę, w której scenarzysta i reżyser powiedział aktorowi, że nie zostanie wpuszczony na plan, jeśli nie będzie trzeźwy. Niestety aktor nie przyznawał się do dalszych problemów ze zdrowiem.

Śmierć Angusa Clouda wstrząsnęła przyjaciółmi, których poznał na planie Euforii. Twórca serialu Sam Levinson twierdzi, że wielokrotnie chciał pomóc aktorowi w wyjściu z uzależnienia. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →