Mobbing u Fallona. Oto kulisy „toksycznej atmosfery” w „The Tonight Show”

Toksyczna atmosfera pracy w Tonight Show

Wizerunek sympatycznego prowadzącego The Tonight Show pokrył się rysami. Jimmy Fallon jest rzekomo złym szefem, który w czasie tworzenia programu stworzył wokół siebie „toksyczne” środowisko pracy. Znacznie wykraczającym poza granice tego, co uważane jest za normalne w stresującym świecie telewizji.

„Rolling Stone” porozmawiał z dwoma obecnymi i 14 byłymi pracownikami show z różnych stanowisk. Twierdzą, że przychodzili do pracy jak na szpilkach i nigdy nie wiedzieli, czy Jimmy Fallon będzie miał dobry, czy zły nastrój, a od tego zależało, jak ich potraktuje. „Nigdy nie było wiadomo, którego Jimmy’ego dostaniemy i kiedy wpadnie w szał. Zwróć uwagę, ilu showrunnerów odeszło tak szybko” – komentował magazynowi jeden z rozmówców. Ostatnie dziewięć lat Tonight Show to również dziewięciu showrunnerów.

Pracownicy na skraju wytrzymałości

„Psychicznie byłem w najgorszym momencie swojego życia” – mówi jeden z byłych pracowników, który przez sytuację w pracy miał myśli samobójcze. „W biurze ludzie nie żartowali, nie zatrzymywali się i nie rozmawiali ze sobą” – dodaje inny, mówiąc, że Jimmy może zdenerwować się, jeśli zobaczy, że ktoś robi coś innego, niż pełne skupienie na pracy. Byli pracownicy mówili również, że cierpieli na bezsenność lub płakali przez sen, a do pracy musieli przynosić leki przeciwlękowe.

Garderoby w studiu pracownicy nazywali „pokojami do płaczu”, bo to tam chodzili, by uspokoić się po tym, jak zostali źle potraktowani. Komik Jerry Seinfeld miał nawet interweniować w jednym odcinku, kiedy Jimmy opryskliwie skomentował pracę pracownika, który był odpowiedzialny za jego karty ze wskazówkami podczas nagrań. Seinfeld kazał Jimmy’emu przeprosić pracownika, co oczywiście zostało usunięte z materiału, który pojawił się później w telewizji. Szczegóły sprawy tłumaczy „Rolling Stone”.

Stacja NBC komentuje sprawę, a Jimmy Fallon przeprasza

Jimmy Fallon nie skomentował sprawy, ale zorganizował spotkanie na Zoomie z obecnymi pracownikami, żeby ich przeprosić. „To bardzo zawstydzające, czuję się okropnie” – miał mówić. „Przepraszam, jeśli zawstydziłem was, wasze rodziny i przyjaciół. Nie macie pojęcia, jak źle się z tym czuję”. Dodał również, że chce, by praca na planie była dla wszystkich rozrywką.

Stacja NBC broni The Tonight Show i zaznacza, że reagowano na zgłaszane przypadki nieprofesjonalnych zachowań. Choć jak zauważają media, nie wspomnieli nic o samym Fallonie.