„Contraband Police”, symulator strażnika granicznego od polskiego studia gamingowego wielkim hitem na platformie Steam

Polski hit Steama

Historia Crazy Rocks i ich gry Contraband Police jasno pokazuje, że branża gier za sprawą platformy Steam należy do najbardziej wynagradzających, nawet niszowych twórców. Polskie studio poinformowało, że ich gra „zwróciła się” w zaledwie dwa dni od premiery. Mowa tu o niemałej kwocie, bo aż dwóch milionów złotych wydanych na produkcję oraz promocję gry. Contraband Police, od dnia premiery przypadającego na 8 marca, zakupiło blisko 50 tysięcy osób, a twórcy mogą się pochwalić 94% pozytywnych recenzji. Gdzie leży fenomen gry polskiego studia? Być może w tematyce. Jest to bowiem symulator… strażnika granicznego. W grę wpleciono wątek fabularny, który ponoć jest bardzo wciągający. Zdaniem prezesa PlayWay, wydawcy gry Contraband Police, produkcja jeszcze w tym roku ma trafić na konsole. To co, skusicie się?

Trailer gry Contraband Police

Mody i powroty

W świecie dużych produkcji polskich studiów, Techland, znany przede wszystkim ze stworzenia niezwykle popularnej serii gier Dying Light, wskrzesza inną ze swoich gier o apokaliptycznej tematyce. Po 12 latach od premiery pierwszej części, już 21 kwietnia ukaże się gra Dead Island 2. Tymczasem CD Projekt Red przygotowują kolejne mody do gier Wiedźmin 3 oraz Cyperpunk 2077. Usprawnienia świata adaptacji prozy Andrzeja Sapkowskiego okazały się dużą kontrowersją w związku z tzw. „waginalnym modem”, który czynił te części kobiecego ciała bardziej realistycznymi. Gracze bardzo szybko nagłośnili tę dość delikatną sprawę. Studio CD Projekt Red usunęło jednak tę nowość, twierdząc, że jej dodanie było „niezamierzone”.