Moje Rytmy #12: Ania Kłys

Ania Kłys pierwszy raz pokazała się publiczności w programach “X Factor” i “The Voice of Poland”. Jesienią ukazał się jej debiutancki album “KŁYS01”.

Płyta powstała we współpracy z producentem Markiem Pędziwiatrem, a praca nad materiałem na płytę trwała dwa lata. Powstało dziewięć bardzo osobistych, electro-popowych utworów, obracających się w obrębie stylistyki alternatywnego popu i elektroniki z wpływami jazzu.

Moje Rytmy: Ania Kłys

Piosenka, od której wszystko się zaczęło

Jeśli chodzi o moje zetknięcie ze śpiewaniem, to jako dziewczynka urozmaicałam rodzinne uroczystości piosenką “Kolorowy wiatr” Edyty Górniak z bajki “Pocahontas”. Troszkę później było to “Come Away With Me” Norah Jones, którą wykonywałam przed koleżankami na klatkach schodowych, bo tam był najładniejszy pogłos :)

Album, który zmienił moje życie

Mieszkając w Zgorzelcu nie bardzo miałam skąd czerpać inspiracji muzycznych, nie miałam pełnego dostępu do internetu, a to, co leci w radiu, nie do końca mnie przekonywało. Pierwszym moim odkryciem, o którym przeczytałam w magazynie “Ślizg”, był zespół Sistars. Od tej pory śpiewałam wszystkie ich piosenki i marzyłam o tym, że kiedyś się okaże, że jestem trzecią nieodkrytą siostrą.

Płyta, której kiedyś nie lubiłam, ale doceniłam ją po latach

Przychodzi mi bardziej do głowy artystka niż sama płyta. Zainteresowałam się swego czasu Laurą Mvulą, bo natknęłam się na nią przy okazji jej duetu z Jamiem Cullumem. Posłuchałam sobie później piosenki “She” i zniechęciłam się, wręcz zawiodłam. Po jakimś czasie postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę i tym razem posłuchać całego albumu, a nie wybranego singla. To była miłość od drugiego usłyszenia! Do dzisiaj często sięgam po jej materiał, zarówno z pierwszej, jak i drugiej płyty. Sprawia mi to ogromną przyjemność.

Utwór, którego nie chcę już więcej słyszeć

“Naucz mnie” Sarsy. To piosenka, której po usłyszeniu nie można sobie wybić z głowy, a absolutnie nie przekonuje mnie twórczość tej artystki.

Film, który każę obejrzeć swoim dzieciom

“Forrest Gump”. Jest to film, który uwielbiał mój tata. Zaraził mnie tą fascynacją. Dodatkowo oglądaliśmy DVD z soundtrackiem i procesem powstawania filmu, w odniesieniu do jego historycznych wątków.

Na drugim miejscu, jeśli byłyby to córki, puściłabym im “Pamiętnik”. Przepiękna historia o miłości zagrana przez boskiego Ryana Goslinga i cudowną Rachel McAdams.

Film, w którym chciałabym wystąpić jako postać…

…to film biograficzny! Bardzo często, kiedy dzieje mi się coś złego lub komicznego, wyobrażam sobie tę sytuację zagraną przez aktorów.

Popkulturowe zjawisko, które lubię trochę za bardzo

Facebook i Instagram. Niestety, przyznaję to ze wstydem, jestem uzależniona od portali społecznościowych, a szczególnie od Instagrama. Uwielbiam nagrywać i oglądać instastory :)

Sprawdź także inne wywiady z cyklu Moje Rytmy.