Mniej znaczy więcej. 7 mocnych miniseriali do obejrzenia w weekend

Miniseriale często lepsze od długaśnych produkcji

Jest za dużo ciekawych tytułów do obejrzenia, by marnować czas na oglądanie ciągniętych na siłę seriali, które nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Przyglądamy się dziś miniserialom – zamkniętym całościom skondensowanym do kilku odcinków – które można obejrzeć przez weekend i wynieść z nich więcej, niż z większości długaśnych produkcji. Skupiamy się na tytułach nowszych, a więc na liście nie ma Kompanii braci, Pacyfiku, Johna Adamsa i innych. Nie braliśmy też pod uwagę serialowych antologii, bo choć każdy ich sezon opowiada osobną historię, są to mimo wszystko produkcje w taki czy inny sposób powiązane tematycznie. 

Czytaj też: Nowe seriale, których nie oglądasz. A warto!

Szpieg wśród przyjaciół, 2021 r.

Twórca: Alex Cary

Gdzie obejrzeć: HBO Max

Rozpoczynamy wielowątkową i emocjonalnie złożoną historią szpiegowską, w którą trudno by było uwierzyć, gdyby nie fakt, że została ona oparta na faktach i bestsellerowej książce Bena Macintyre’a. Akcja rozgrywa się w burzliwych latach 60. XX wieku, gdy Amerykanie i Sowieci otwarcie zwalczali się w każdym rejonie globu, a głównymi bohaterami są dwaj pracujący dla brytyjskiego wywiadu przyjaciele. Sęk w tym, że jeden z nich – ten bardziej pewny siebie, czarujący, szelmowski, potrafiący zjednać sobie każdego – okazał się właśnie podwójnym agentem, który od dekad dostarczał Rosjanom kluczowe informacje. Współtwórca sukcesu serialu Homeland Alex Cary oraz aktorzy Guy Pearce i Damian Lewis zapraszają do świata, w którym zaufanie jest najcenniejszą i najrzadszą walutą, a każde słowo, gest i spojrzenie da się interpretować na dziesiątki różnych sposobów. Sześć intensywnych odcinków.

Niewiarygodne, 2019 r.

Twórcy: Susannah Grant, Michael Chabon, Ayelet Waldman

Gdzie obejrzeć: Netflix

Kolejny emocjonalnie złożony miniserial, który powstał w oparciu o historię wymyśloną przez życie – i opisaną przez T. Christiana Millera i Kena Armstronga w nagrodzonym Pulitzerem artykule – tym razem dotyczący jednak głośnej dekadę temu sprawy seryjnego gwałciciela. Oto Marie, miła, potulna nastolatka, która miała wyjątkowo trudne dzieciństwo i stara się po prostu prowadzić normalne dorosłe życie, zostaje zgwałcona przez nieznanego sprawcę. Policjanci nie znajdują w jej mieszkaniu zbyt wielu dowodów, a w trakcie przesłuchania dziewczyna zaczyna gubić się w zeznaniach. Zostaje ostatecznie uznana za osobę niewiarygodną, która wymyśliła całą sprawę, by skupić na sobie uwagę. Śledztwo zostaje zakończone, ale po jakimś czasie, gdy inna dziewczyna zostaje zgwałcona w podobny sposób, dwie policyjne śledcze odkrywają, że Marie nie kłamała. Osiem odcinków, pełnych suspensu i ściskających za gardło zwrotów akcji.

Długa noc, 2016 r.

Twórcy: Richard Price, Steven Zaillian

Gdzie obejrzeć: HBO Max

Głównym bohaterem (czy też antagonistą?) jest Naz, Amerykanin pakistańskiego pochodzenia i niezbyt ogarnięty życiowo student, który chciałby nade wszystko dobrze się bawić. Na jednej z imprez poznaje mieszkającą w bogatej dzielnicy Andreę. Spędzają noc pełną narkotycznych i seksualnych uciech, ale gdy Naz budzi się rano, znajduje zwłoki swej przypadkowej kochanki. Ucieka z miejsca zbrodni, jednak zostaje szybko ujęty i oskarżony o morderstwo, a jego sprawa błyskawicznie staje się pożywką dla mediów. Ani my, ani policjanci nie wiemy, czy Naz był w stanie zabić, bo sam chłopak tego nie jest pewien – chciałby sobie wierzyć, ale absolutnie nic nie pamięta. Od lat mówi się o kontynuacji, lecz na szczęście nic z tego nie wychodzi. Bo Długa noc to zamknięta całość, a jej strukturalna perfekcja – do dosłownie ostatnich scen ósmego odcinka, które wielu widzom do dziś nie pozwalają spać po nocach – nie potrzebuje dopisków.

Black Earth Rising, 2018 r.

Twórca: Hugo Blick

Gdzie obejrzeć: Netflix

O ile Długa noc jest miniserialem wsiąkającym stopniowo pod skórę, tak Black Earth Rising to emocjonalny cios między oczy. Kate przeżyła ludobójstwo w Rwandzie, dorastała pod okiem słynnej adwokat i obrończyni praw człowieka. Dziś, jako prawniczka śledcza, stara się służyć pokrzywdzonym, lecz wciąż nie przerobiła swych traum. Gdy jej przybrana matka podejmuje się sądzenia osławionego lidera rwandyjskiej milicji, życie Kate zmienia się nie do poznania. Z jednej strony dlatego, że różne bolesne wydarzenia zmuszają ją do zakwestionowania własnej „zachodniej” tożsamości. Z drugiej z tego prostego powodu, że wraca do Rwandy i zauważa wysiłki podejmowane przez rząd i obywateli, żeby zapomnieć o krwawej przeszłości i wykuć nową tożsamość. Osiem odcinków, w tle międzynarodowe intrygi, rozliczanie neokolonializmu i odwieczne pytanie o cienką granicę dzielącą zbyt często bohaterów od zbrodniarzy.

Mare z Easttown, 2021 r.

Twórca: Brad Ingelsby

Gdzie obejrzeć: HBO Max

I jeszcze jeden mini-serial zmuszający zarówno głównych bohaterów, jak i obserwujących ich widzów do bolesnych przewartościowań. Bohaterką jest policjantka Mare, która stara się służyć mieszkańcom małego miasteczka w Pensylwanii. Chronić ich – czasem przed przestępcami, a czasem przed nimi samymi. W ciągu siedmiu odcinków przyglądamy się wraz z nią różnym typom zbrodni – na czele z tajemniczym morderstwem młodej matki – lecz o wiele ważniejsze dla wydźwięku całości są kruche relacje międzyludzkie, które z jednych tworzą drapieżców, a z innych ofiary. Mare, choć o to nie zabiega, stoi w środku tych wszystkich wydarzeń, walcząc za wszelką cenę o sprawiedliwość i siłując się z rodzinnymi traumami, które uczyniły ją kobietą zgorzkniałą oraz nieufną. Kate Winslet gra jedną z największych ról w karierze, a nad serialem unosi się swego rodzaju fatalizm, który wybrzmiewa niezwykle mocno w ostatnim odcinku.

Rok za rokiem, 2019 r.

Twórca: Russell T. Davies

Gdzie obejrzeć: HBO Max

Produkcje HBO Max dominują w naszym zestawieniu nie bez powodu, bowiem HBO od dekad specjalizuje się w realizacji pamiętnych miniseriali. Konkurencja jest obecnie szalenie mocna, jednakże produkcje HBO są niezmiennie znakiem najwyższej jakości. Rok za rokiem to jedna z ich najbardziej oryginalnych i przerażających produkcji ostatniej dekady. Oryginalna, bowiem to dystopijna czarna komedia familijna z elementami fantastyki naukowej i zmuszającego do myślenia political fiction. Głównymi bohaterami są członkowie rodziny Lyons, którzy próbują lepiej lub gorzej radzić sobie w coraz bardziej niestabilnej rzeczywistości. Oglądamy ich walkę na przestrzeni ponad dekady, gdy rozwój technologiczny, migracje społeczne oraz permanentna walka różnych jednostek i frakcji o władzę zmieniają Europę nie do poznania. Przerażająca, bo styl, w jakim Davies opowiada o tych zmianach, mrozi krew w żyłach. Sześć odcinków.

Normalni ludzie, 2020 r.

Twórcy: Lenny Abrahamson, Hettie Macdonald

Gdzie obejrzeć: HBO Max

Finiszujemy kolejnym znakomitym miniserialem w ofercie HBO Max, tym razem irlandzkim romansem, który zachwycił swą czułością, empatią i szczerością widzów na każdej szerokości geograficznej. Normalni ludzie to historia dwójki młodych, niepewnych siebie i swego miejsca w świecie osób, które przechodzą na oczach widzów kolejne fazy dorosłości – społeczne wzloty i upadki szkoły średniej; studenckie oddalanie się od ulubionych dziecięcych miejsc, osób oraz wspomnień; nabywana w post-studenckim życiu świadomość kompromisów, na które trzeba pójść, aby móc być sobą. Prosty i zarazem szalenie złożony serial o prostych i zarazem szalenie złożonych ludziach. Niby nic, a jednak dla wielu widzów Normalni ludzie stali się jedną z najważniejszych telewizyjnych premier XXI wieku. Dwanaście półgodzinnych odcinków – łącznie niecałe sześć godzin serialu – ale każdy wypełniony po brzegi fascynującą treścią.