fot. kadr ze zwiastuna serialu „Wiedźmin: Rodowód krwi”

„Wiedźmin: Rodowód krwi” powstał, by uzupełnić braki informacji z książek Andrzeja Sapkowskiego


14 grudnia 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Declan de Barra, scenarzysta serialu Wiedźmin: Rodowód krwi, wyznał, że produkcja powstała w wyniku braku informacji z książek Andrzeja Sapkowskiego. Chodzi o opis wydarzenia, jakim była Koniunkcja Sfer.

Wiedźmin: Rodowód krwi miał rozwiać niejasności z książek…

Wiedźmin: Rodowód krwi to drugi serial inspirowany prozą Andrzeja Sapkowskiego, który stworzył Netflix. Chęć osadzenia akcji jeszcze przed Koniunkcją Sfer, w wyniku której na Kontynent trafiła magia oraz potwory, a światy ludzi i elfów się połączyły, wynikał, jak wyznał scenarzysta Declan de Barra, z braku informacji o świecie wykreowanym przez polskiego pisarza. Sapkowski nie dostarczył w książkach zbyt wielu faktów o Koniunkcji Sfer.

Próbowaliśmy to rozgryźć już przy drugim sezonie Wiedźmina. Pamiętam, że pewnego razu zacząłem rozrysowywać na tablicy, jak według mnie mógł wyglądać ten świat przed Koniunkcją Sfer i na czym ona bazuje. Pod koniec procesu pisania scenariusza do drugiego sezonu Wiedźmina Lauren Hissrich [showrunnerka serialu – przyp. red.] zapytała mnie, czy byłbym zainteresowany stworzeniem prequela. Zgodziłem się, bo ten pomysł chodził mi po głowie. Lauren chyba też chciała napisać taki serial. Już trzy tygodnie później miałem pełno pomysłów. Świat, postacie, to, co robią, dlaczego się nie lubią, dlaczego muszą ze sobą współpracować

– mówił scenarzysta.

…ale czy się udało?

Wiedźmin: Rodowód krwi zabierze nas 1200 lat wstecz od historii Geralta z Rivii i zgłębi wydarzenia oraz okoliczności, które doprowadziły do Koniunkcji Sfer. W serialu wystąpią Michelle Yeoh, Sophia Brown, Jacob Collins-Levy i Joey Batey. Jego obecność może zaskakiwać, ale wiadomo, że Jaskier będzie narratorem całej fabuły. Pierwsze recenzje i oceny nie nastrajają jednak zbyt pozytywnie. Serialowi zarzuca się przede wszystkim zbyt szybkie tempo (przypomnijmy, że został skrócony z sześciu do czterech odcinków), chaotyczny i niezrozumiały montaż, dziurawy scenariusz czy po prostu brak logiki. Widzowie szerzej przekonają się o tym 25 grudnia, kiedy Wiedźmin: Rodowód krwi zadebiutuje na Netfliksie. Czy jednak marzą o takim właśnie prezencie?

Wiedźmin: Rodowód krwi – zwiastun

Declan de Barra, scenarzysta serialu Wiedźmin: Rodowód krwi, wyznał, że produkcja powstała w wyniku braku informacji z książek Andrzeja Sapkowskiego. Chodzi o opis wydarzenia, jakim była Koniunkcja Sfer. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →