Mocno znoszone buty Steve’a Jobsa sprzedane za astronomiczną kwotę

Ikona fanów sandałów sprzedana za duże pieniądze

Birkenstock to marka, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Tworzone przez nich sandały, klapki i chodaki urosły do miana kultowych. Jeden z egzemplarzy może budzić szczególnie zainteresowanie – chodzi o buty, których właścicielem był zmarły w 2011 roku współzałożyciel marki Apple, Steve Jobs. Margot Fraser, kobieta odpowiedzialna za wprowadzenie niemieckiej marki Birkenstock do Stanów Zjednoczonych w latach 70., uczyniła Jobsa jednym z pierwszych ambasadorów marki. A on sam najwyraźniej lubił je nosić. Para jego kultowych sandałów była już wystawiana w siedzibie firmy Birkenstock, a także w niemieckim Muzeum Historii Wurttemberg. Jak okazało się kilka dni temu, mocno schodzone buty postanowiono wystawić na aukcji. Finalnie poszły za 218 tysięcy dolarów.

Birkenstocki Steve’a Jobsa

Birkenstocki w 3D

Co można zrobić z birkenstockami Steve’a Jobsa? Na przykład poczuć się przez moment jak geniusz, posiadając przedmiot, który do niego należał. Zdecydowanie ciężko wyobrazić sobie, żeby ktoś je nosił, chociaż z drugiej strony, znając dziwaczne upodobania ludzi, jest to możliwe. Te powyżej wciąż nadają się przecież do użytku – szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę to, że birkenstocki znane są nie tylko ze swojej wygody, ale i wytrzymałości. Co ciekawe, do oferty została dołączona rzecz, która już zadomowiła się na stałe w naszej rzeczywistości. To buty w wersji NFT, a więc w skrócie grafika 3D, odwzorowująca w idealny sposób buty Steve’a Jobsa. Z pewnością dla osób wkręconych w tę technologię jest to nie lada gratka. Steve Jobs jako wielki orędownik postępu prawdopodobnie także ucieszyłby się z takiego wykorzystania jego obuwia. A kwota, za jaką ktoś kupił te buty? No cóż, cytując klasyczne przysłowie: kto bogatemu zabroni?