„Rok 1984” zostanie opowiedziany na nowo. Tym razem, z perspektywy kobiecej postaci

Rok 1984 na nowo…

Odsuńmy na bok wszystko, co dzisiaj dzieje się wokół książki i do czego jest wykorzystywana. Rok 1984 to powieść kultowa, ale przede wszystkim także ważna na wielu płaszczyznach. Analizowana wzdłuż i wszerz, stawiana za pewien przykład, ponadczasowa. Książka Orwella przedstawia wizję dystopijnego świata, pełnego inwigilacji, propagandy i totalitarnych rządów, w których żyje Winston Smith – zmęczony życiem urzędnik, który zaczyna kwestionować i wbrew narracji narzucanej przez Partię, po cichu krytykować system. Mężczyzna poznaję Julię, członkinię Departamentu Literatury i to właśnie z jej perspektywy zostaną w nowej książce przedstawione wydarzenia z Roku 1984.

Autorką powieści zatytułowanej po prostu Julia, zostanie Sandra Newman. Powstanie książki zostało autoryzowane przez agencję literacką A.M. Health, która rozporządza prawami do twórczości George’a Orwella.

Jestem zachwycony faktem, że Sandra Newman oczami Julii na nowo opowie historię znaną z Roku 1984. Nadal nie znamy odpowiedzi na dwa pytania z książki Orwella: co Julia widziała w Winstonie i jak wyglądała jej wspinaczka w hierarchii Partii. Sandra wchodzi w świat Wielkiego Brata w kompletnie przekonujący sposób, co jest zgodne z duchem oryginału, ale także przedstawia kompletnie inną narrację, która stanie obok pierwowzoru. Powieść będzie dla milionów czytelników zaznajomionych z Rokiem 1984 czymś prowokacyjnym, ale również satysfakcjonującym.

powiedział Bill Hamilton z A.M. Health

…ale nieprędko

Zanim jednak Julia trafi na sklepowe półki, musimy uzbroić się w cierpliwość. Powieść nie ukaże się wcześniej, niż w 2024 roku, z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, Sandra Newman musi wydać najpierw swoją inną książkę, The Men, której premiera została zaplanowana na 14 czerwca 2022 roku. Po drugie, w 2024 roku wypadnie 75. rocznica wydania Roku 1984, co będzie niewątpliwie odpowiednią okazją, aby uczcić to wydarzenie we właściwy sposób. Pojawiły się także głosy o zainteresowaniu ponownym przeniesieniu Roku 1984 na ekrany, jednak są bardzo nikłe szanse na to, aby wydarzyło się to przed premierą książki.