fot. materiały prasowe

Rekin gigant wraca. Nadchodzi druga część absurdalnego filmu akcji z Jasonem Stathamem

Obserwuj nas na instagramie:

Meg 2: Głębia znów skupi się na walce z nierealistycznie wielkim rekinem, który bez namysłu pożera wszystko dookoła – od turystów, po statki. W roli głównej niezastąpiony Jason Statham.

„Meg” to nie Megan

Meg to nie pieszczotliwe imię nadane bestii, ale skrót od słowa „megalodon”. Chodzi o prehistorycznego rekina, największą ze znanych ryb drapieżnych. Taki „stwór” żył 15,9–2,6 mln lat temu w morzach miocenu i pliocenu, ale w Hollywood żyje nadal. Przede wszystkim dzięki filmowi Meg z 2018 roku, który doczekał się właśnie drugiej części. Historia oparta została o powieść Meg: A Novel of Deep Terror z 1997 roku, opowiadającą o przeszło 20-metrowym rekinie. 

Duży budżet, ale klimat kina klasy B

W pierwszej części filmu poznaliśmy Jonasa Taylora – eksperta od nurkowania i komandosa, który miał uratować załogę łodzi podwodnej zaatakowanej przez nieznane stworzenie u wybrzeży Chin. Nawet jeśli nie widzieliście filmu, to na pewno domyślacie się, kim był agresor. Teraz megalodon wraca, a po zwiastunie widać, że nadal będzie siał śmierć i zniszczenie, a widzom zapewni… dobrą zabawę. Meg to w końcu seria, którą trzeba traktować z mocnym przymrużeniem oka – coś między wysokobudżetowym kinem akcji, a horrorem klasy B.

Jason Statham walczy z megalodonem

W głównej roli zobaczymy specjalistę od kina akcji, Jasona Stathama, który nie tylko ma doświadczenie w przegiętych do granic możliwości akcyjniakach, ale też… świetnie czuje się w wodzie. Zanim rozpoczął swoją karierę modela, a później aktora, Brytyjczyk był sportowcem i zawodowo skakał do wody – był nawet członkiem drużyny narodowej w tej dyscyplinie! Meg 2: Głębię wyreżyserował Ben Wheatley, twórca m.in. Free Fire, High-Rise i Rebeki. Meg 2: Głębia ma wejść do polskich kin 4 sierpnia. 

Filmy o rekinach

Ludzie kochają oglądać na ekranie rekiny. Świadczy o tym nie tylko ogromna popularność pokazywanego od lat w USA programu Shark Week, ale też liczne, zazwyczaj przerysowane historie, w których rekiny „robią” za czarne charaktery. Podwodna pułapka, Piekielna głębia, 183 metry strachu, czy właśnie Meg. Ale nie zapominajmy, że wszystko zaczęło się od Szczęk Spielberga – filmu, za który słynny reżyser ostatnio… przepraszał. Kinowy hit z 1975 roku w przeważająco fałszywy sposób przedstawiał bowiem zachowania rekinów, a w konsekwencji doprowadził do zdziesiątkowania populacji tych stworzeń, na które zaczęto polować i traktować je jak trofea. „Naprawdę tego żałuję” – mówił niedawno na antenie BBC Radio 4 Steven Spielberg.

Meg 2: Głębia

Meg 2: Głębia znów skupi się na walce z nierealistycznie wielkim rekinem, który bez namysłu pożera wszystko dookoła – od turystów, po statki. W roli głównej niezastąpiony Jason Statham. Zobacz także Po fali niskich ocen dla „Małej syrenki” baza filmowa zmienia system oceniania Te rapowe duety rozbiłyby bank. Ale coś im przeszkodziło Nowe seriale, których […]

meg

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →